28.06
,,Świat jest pieprzoną zlepką beznadziejności i niesprawiedliwości.
Tak wnioskuję po dzisiejszym dniu.
Poszedłem do szkoły, fajnie.
Jimin i Yoongi stali razem, fajnie.
Taehyunga nie było, niefajnie.Byłem na tyle załamany, że po całym apelu podszedłem do nich i spytałem, czy wiedzą gdzie jest Tae. Nie odpowiadali, jakby nie wiedząc, czy w ogóle mogą. No, ale Yoongi powiedział, że Kim poszedł siedzieć w garażach. Trochę bez sensu, ale podziękowałem i poszedłem tam.
To była najlepsza i najgorsza decyzja za razem.
Tae siedział pod tym moim graffiti z rozcięciem na głowie i opierał o ścianę. Najpierw bałem się, że jest nieprzytomny, albo w ogóle wyzionął ducha. Spojrzał jednak, kiedy prawie udławiłem się powietrzem.
Widziałem, że oczy mu szkliły od łez. Też chyba zacząłem płakać. Nie wiem. Wtedy tylko nienawidziłem osoby, która mu to zrobiła.
Zaciągnąłem go co lekarza. Wieczorem, kiedy spacerowaliśmy chyba powiedział, że dziękuję, ale mówił dziś strasznie cicho."
____________________________________________
:) mam nadzieję, że wszyscy użytkownicy twittera bardzo ładnie udzielają się pod #BTSBBMAs
CZYTASZ
Broken being; vkook
Fanfictiongdzie Kim ma problemy, a Jungkook nie jest w stanie mu pomóc; gatunek: angst/pamiętnik ship: vkook uwagi: przekleństwa © inseonah | 2017