17. Tajemnice Sithów.

321 19 13
                                    

Perspektywa Narratora:

Po ulicach Courusant chodził zakapturzony człowiek. Był tak wściekły, że każdy ślepy zaułek nie był już zaułkiem bo spotkaniu z nim. Gdy 128 zaułek zniszczył coś zaczął szeptać. Jednak to było na tyle ciche, że nie usłyszałem. Po czym po raz pierwszy skręcił w prawo. Potem wszedł to budynku bez wejścia. W sumie... Już z wejściem. Nagle usiadł na tronie w tym budynku i zamknął wejście mocą. Więc nie ma wejścia.
Wyjął komunikator i ujawniła się w komunikatorze druga zakapturzona postać.
-Misa nie jest zadowolona! Twojsa mnie zawieść! - odezwała się postać siedząca na tronie.- Misa chyba musi pogadać  z twojsa uczniem!
- Nie mistrzu!- powiedziała postać z komunikatorem podobna do kanclerza, ale pewnie nim nie jest.- Z czego Mistrzu nie jesteś zadowolony?
- Twojsa nie wie?!!- grzmotnął pięścią o tron.- Twojsa uczeń porwał młodziki!
-To to to- jąkała się postać z  komunikatora- chyba dobrze!
- Nie dobrze! Twojsa Dooku nie zabił młodzika z nim walczącego. Co gorsza młodzik z nim prawie wygrywał! Porwał wszystkie młodziki i ktoś równie przystojny jak Misa je wyprowadził! Bo Darth Ciećmalus...
-Tyranus Mistrzu...
- Twojsa nie przerywa! Ciećmalus nie jest przygotowany na walkę z młodzikiem! I coś Misa powie Twojsa. Z Rasy z jakiej jest ten JEDEN młodzik są nie liczni Jedi, którzy nie są dobrymi Jedi. Jedynie Shak- Ti Jest dobrym Jedi, a ten młodzik?! Misa powie tak. Misa idzie do Ciećmalusa!
- Ale Lordzie Jar Jar!
- Twojsa siedzi Cicho Darth Zmarszczkulusie!
- Sidiusie, Mistrzu...
- Zmarszczkulusie! A teraz Twojsa wybaczy idę spotkać się z Darth Ciećmalusem...

Rozmowa się zakończyła, a Darth Jar Jar z uśmieszkiem na twarzy wyszedł.
-Misa pokaże, Misa pokaże i Darth Ciećmalusowi i Zmarszczkulusowi!
Bo Misa jest Darth Jar Jar!

Wtedy Darth Jar Jar szedł spokojnie bez rozwalania zaułków( bo nie miał już jakie rozwalać) do statku. Leciał nie długo gdy ujrzał flotę Dooku. Statek Tyranusa
(-Misa mówi Ciećmalusa ! Narrator Twojsa się ogarnie!
- Siedź cicho Jar Jar!)
Ujrzał już statek Darth Jar Jara i rozpoczął działania.
- Kto nadjeżdża odezwał się Dooku z komunikatora.
- Twojsa nie poznaje Misa?
- Mistrz - przełknął ślinę - Jar Jar.
- Zgadza się !! Twojsa zgadł wpuszcaj na statek Misa.
- Oczywiście Mistrzu...

*10 minut później*

- Jak Twojsa mógł nie zabić Ahsoki ? Hahahhahah
- Dawałem jej fory... Mistrzu...
- Nie! Hahahhahah to ona dawała ci fory! Hahahhahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahah! Ahsoka:1 Ciećmalus: 0
- Darth Tyranus Mistrzu...
-Tyranus Ciećmalus Twojsa siedzi cicho Misa nie miała takiego ubawu od dawna... Heh jak tam Twojsa upośledzony miecz?
- On nie jest upośledzony  Mistrzu... Ale dało się go uratować!
- Ok fajnie. Ale ta mina gdy Anakin miał zabić Twojsa ! Hahahhahhahahahahhahahahahhahahahahhahahahah Nie do zapomnienia! Mówiła :" O nie! Zaraz on zabije Misa i weźmie Misa miecz mamusiu!" Hahah nie no ubaw po pachy. Albo ta mina gdy zniszczył ci miecz! Ohohohoho hah ta mina była najlepsza, prawie się nie poryczałeś! Hahahhahahhahahahhahahahhahah
- -.-
- Albo ta rozmowa z Obi Wanem! Tsa... Było śmiesznie... Dobra Misa musi iść, a Twojsa ! Heh musi popracować. Misa żegna!

*10 minut później*

Perspektywa Darth Jar Jara:

Misa oglądał filmiki z akcji Ciećmalusa. I w kółko i w kółko. Jak można tak się upokorzyć?! Hahahha
Misa nie może się doczekać jego kolejnej wpadki. A teraz Misa ogląda to cały czas i się śmieje...

"Młoda Mistrzyni" Ahsoka TanoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz