"Młoda Mistrzyni" Ahsoka Tano

8. What?

Wczoraj:
Perspektywa Ahsoki:
No otwórz się głupia książko! Siłowałam się z tą książką, za nic niechciała się otworzyć! No nic... odłożyłam tę książkę na półkę, gdy do mojego pokoju wszedł... Mistrz Yoda!
- Ahsoko czas już... czas już iść by mną ze... dowiedzieć prawdy się
Nic nie mówiłam po prostu szlam za nim. Prowadził mnie do jakiejś części świątyni, w której nigdy nie byłam... widziałam tam wiele: kryształy, holocrony, nawet miecze świetlne z włącząno klingą. Jak przeszliśmy przez tą piękną salę byliśmy w... w ... w jakiejś sali o kulistym kształcie i była szczelnie zamknięta jak weszliśmy Mistrz Yoda zamknął drzwi i wtedy byliśmy sami...
- Pamiętasz czy wizję swoją przed z lat sześciu?
-Tak, tak, z małymi urywkami, ale tak.
-Otóż droga moja prawdy całej wyjawić nie mogłem ci
-Co?
-Widzisz powiedzieć tego nie można, ale obejrzeć warto to.- wtedy wyciągnął do mnie rękę z kryształem, kiwnął mi głową na znak, że mam go wziąć. Był kolorowy, przynajmniej taki blask dawał, wzięłam go. I wtedy ujrzałam to:

Rozbłysło się na cały ekran niebiesko tło z gwiazdami jak kosmos, po chwili planeta się zbliżała, wyglądem przypominała Alderaan. Po chwili planeta... wybuchła! A potem nagle z tych resztek utworzyły się planety, w tle było recytowane:

TEN jeden wzrokiem ukośnie patrzy na przyszłość,
Gdy woli nie przypominać sobie przeszłość.
Potęgę stanowi nie zliczoną,
Objawi się jasną stroną.
Zjawi się przypadkiem,
Jego Gwiazda nigdy nie zgaśnie.
Gdy siły połączy z padawanem,
W tem wojna istnieć przestanie,
Lecz osiągną muszą pełnie,
I w mocy szukać będą głebie...

Wizja, nie, to coś się skończyło. Miałam wiele pytań, ale Mistrz Yoda powiedział:
- Jeśli nie wiesz, odpowiedzieć nie mogę. O tym co tu widziałaś nikomu nie mów idź już dasz radę.
Co, co, co? Najpierw pokazuje mi to coś, a potem nic nie tłumaczy?! Kit z tym, przez to będe 2 godziny ślęczeć nad książkami w bibliotece. Jutro to sprawdzę . Teraz muszę unikać Bariss by się nie wygadać. Zamknęłam się w pokoju i nad tym rozmyślałam. Co to miało oznaczać?