13.Aj bilif aj ken flaj!(part for)

336 26 9
                                    

(Tytuł angielski:" I believe, I can fly!" Oznaczające" Wierzę, że umiem latać!")

Perspektywa Anakina:
O! Jaki ładny duży kamień!
-Rex!
-Co?
-Łap!- rzuciłem mu. Anakin celuje rzuca i GOLLLLL!! Trafił w głowę Rexa. Widownia wiwatuje A-NA-KIN A-NA-KIN! ...I teraz coś nad czym bardzo długo się zastanawiałem. Szykuje się i I believe I can fly! Skoczyłem do przepaści. Wow ale głęboka, spadam,spadam, spadam! Nudzi mi się to spadanie! Spadam już od 10sek!! O już. Ale tu ciemno. Lepiej pójdę tam gdzie świeci się zielony miecz świetlny ciekawe to kogo on należy?(od autora: teraz jest moment na facepalm) O! To Ahsoka!
-Co ty tu robisz?-spytałem się jej.
-Nudzi mi się nie mam mapy... a na górze są dźwięki jakby ktoś szykował broń by mnie zabić... no i Dooku jest w tej jaskini.
Szczęka normalnie mi opadła. Miała wszystkie kończyny po spotkaniu z Dooku😭a ja nie.
-walczyłaś z nim?!
-Ja?! Jestem młodzikiem. Szlam sobie w stronę czerwonego świecidełka no i potem zobaczyłem, że to Dooku uciekłam i wydarłam się na cała jaskinie.
-Musimy iść do mistrzów ,  masz jakiś pomysł by wejść na górę?
-Tak mam dwa. Pierwszy mieczami świetlnymi zrobimy schodki, a drugi,słyszałem takie wielkie bum jakby jedna mała istota i jeden rudy człowiek spadali. Około 200 m stąd.
Że też nie powiedziała jako pierwsze drugie! Już zrobiłem dwa idealne schodki!
-Ok chodźmy zatem w tamtą stronę.
Nie musieliśmy kiwnąć palcem bo to mistrzowie przyszli do nas.
-Anakinie, Ahsoko, po pierwsze co wy tu robicie, a po drugie bądźcie ostrożni, na górze któś szlifuje broń zapewne na nas i Dooku jest tutaj!- powiedział Obi Wan, zrobił minę jakby miało być to dla nas coś nowego.
-Po pierwsze ona spadła i znalazła Dooku, uciekła, ja miałem dość Rexa skoczyłem w przepaść.-powiedziałem.
-Wiecie co? Gdy szlam tak sobie zobaczyłam taki czip z podpisane ważne...- powiedziała Ahsoka i podała Obi Wanie.
-To jest ten czip, to są te dane które mieliśmy wziąć!- wszyscy zrobiliśmy facepalma.
-To wracajmy no!- rzekł mistrz Yoda.
Zabraliśmy ze sobą niestety Rexa, który dowiedział się, że nas nie ma zaledwie minutę temu. I tak wróciliśmy to świątyni zmęczeni, że aż padliśmy w pokojach na łóżka( mistrz Yoda na pufę).

  

"Młoda Mistrzyni" Ahsoka TanoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz