Damon's POV
- Cóż... Miło było poznać twoją opinię, ale sądzę, że moja zemsta jest idealna - po tych słowach skręcił kark blondynce.
Po chwili Elena upadła na kolana zaraz koło niej. Zaczęła płakać i wykrzykiwać jakieś słowa. Chciałem do niej podbiec jednak musiałem pilnować Klausa. Nie mógł nam uciec. Nie teraz.
- Gdzie twój plan awaryjny? - spytał poddenerwowany Stefan.
W tym momencie drewniany kołek przeszył Klausa na wylot. Wiedziałem, że nie zatrzyma go to na długo, więc podbiegłem i wbiłem sztylet prosto w jego serce.
- Jak...- zaczął Stefan.
- Później ci wszystko wytłumaczę - odpowiedziałem. - Teraz bierz Caroline i jak najszybciej zabierz ją do nas. Ja zajmę się Eleną.
W odpowiedzi skinął głową i w wampirzym tępie podbiegł do Caroline, aby zabrać jej ciało.
- Damon - zawołał mnie Elijah. - Dziękuje.
Po tych słowach rownież i on zniknął razem z ciałem brata.
Elena natomiast siedziała skulona na ziemi trzymając się za głowę. Mamrotała pod nosem jakieś niewyraźne słowa. Podbiegłem do niej najszybciej jak mogłem.
- Elena - złapałem ją za ramiona. - Spójrz na mnie.
Dziewczyna nie reagowała.
- Elena, proszę. Teraz pojedziemy do mojego domu. Wszystko się ułoży, zobaczysz.
- To moja wina - mamrotała. - Moja wina. To wszystko przeze mnie.
- Nie masz z tym nic wspólnego, skarbie - powiedziałem i wziąłem ją na ręce. Wiedziałem, że sama nie pójdzie. Ona jedynie owinęła ręce wokół mojej szyi i mocniej wtuliła się w moją klatkę piersiową.
Jakimś sposobem otworzyłem drzwi do samochodu, po czym posadziłem ją na siedzeniu i zapisałem jej pasy.
Dziewczyna wciąż przeżywała szok. Nie płakała tak jak przed chwilą, a raczej nieustannie patrzyła patrzyła przed siebie, podczas gdy łzy ciekły jej strumieniami po polikach.
Zająłem miejsce koło niej i zacząłem jechać. Nie minęły dwie minuty, a dziewczyna zasnęła. Nie dziwiłem jej się. Ten dzień był dla niej naprawdę stresujący.
Jej twarz była czerwona i lekko opuchnięta, natomiast jej policzki były całe mokre od łez. Mimo wszystko wygladała pięknie. To dziwne, że myślę o takich rzeczach w tym momencie, ale taka jest prawda.
Zaparkowałem przed naszym domem i wyszedłem z auta zabierając ze sobą Elenę.
Skierowałem się prosto do mojej sypialni gdzie położyłem ją do łóżka i przykryłem kołdrą. Po chwili sam poczułem zmęczenie i zasnąłem koło niej.
--------------------------
Elena's POV
Otworzyłam oczy i od razu zorientowałam się gdzie jestem. Pokój Damona. Niewiele pamiętałam z poprzedniej nocy, dlatego nie wiedziałam czemu tu jestem. Obróciłam się na lewo gdzie zastałam śpiącego wampira. On natomiast instynktownie otworzył oczy.
![](https://img.wattpad.com/cover/100664707-288-k942302.jpg)
CZYTASZ
Till The Last Breath // Damon Salvatore (zakończone)
Fiksi PenggemarElena Gilbert. Zwykła nastolatka z dużego miasta. Ma wielu przyjaciół i beztroskie życie. Jej świat wywraca się do góry nogami, gdy przeprowadza się do małego miasteczka Mystic Falls. (Info) ff nie zawiera scen +18. Zaznaczyłam to na wszelki wypadek...