Niesprawdzone.
Było mi przyjemnie ciepło. Eric przytulał mnie to swojego torsu, a twarz miał schowaną w moich włosach. Pogładziłam jego przedramię i opuszkami palców odrysowywałam wzory tatuaży. Westchnęłam cicho na wspomnienie tego co działo się w nocy. Przeżyłam swój pierwszy raz z facetem mojego życia i było cudownie. Był taki czuły i delikatny, a kiedy już zasypiałam cały czas gładził moje plecy. Eric wydał z siebie ciche mruknięcie i przycisnął mnie mocniej do swojego ciała.
-Hej.- wyszeptał mi do ucha i pocałował policzek.
-Hej tygrysię.- zaśmiałam się cicho i odwróciłam do niego przodem.
-Lubię jak tak do mnie mówisz.- uśmiechnął się promiennie.- Jak się czujesz?- zapytał i spojrzał mi głęboko w oczy, zaspanym wzrokiem.
-Czuję lekki dyskomfort, ale poza tym jest cudownie.- pocałowałam jego szczękę.- I ja też lubię tak do ciebie mówić.
-Przepraszam maleńka, powinienem być delikatniejszy.- pogładził mój policzek.
-Nie, było naprawdę cudownie.- złożyłam kolejny pocałunek na jego szczęce i kolejny i kolejny, aż doszłam do ust i złożyłam tam długiego i mocnego buziaka.
Eric mruknął w moje usta i pogłębił pocałunek. Pogładził moje plecy i ścisnął pośladek, przez co jęknęłam cicho. Zanim się obejrzałam, znalazł się nad mną i całował szyję i dekolt. Między udami poczułam jego twardą męskość.
-Ale ty jesteś niewyżyty.- zaśmiałam się i wplotłam palce w jego włosy.
-Jak już raz cię spróbowałem, to nie licz, że tak szybko wypuszczę cię z łóżka.- pomasował moją pierś, a ja wygięłam plecy w łuk.- A teraz musimy pozbyć się tego bólu, zgadasz się?
-Tak, proszę.- wydyszałam.
-Tak, proszę co?- droczył się.
-Proszę tygrysie, wejdź we mnie.- udrapnęłam jego plecy i podniosłam biodra, przez co otarłam się o niego.
-Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem.- wyszeptał i znów pocałował moje usta.
Kiedy już miałam poczuć go w sobie, usłyszeliśmy z salonu wołanie naszego przyjaciela.
-Ej gołąbeczki! Wstawać!- krzyczał Mike.- Idziemy na plaże!
-Nie zamknąłeś drzwi?- zapytałam Erica z niedowierzaniem.
-Akurat wczoraj po powrocie, zamykanie drzwi było ostatnią rzeczą, która pojawiła mi się w głowie.- warknął wyraźnie zirytowany i opadł na łóżko obok mnie.
Eric sięgnął po ubrania porozrzucane po podłodze i podał mi koszule, którą miał wczoraj na sobie, a sam założył bokserki. Sięgnęłam po swoje majtki i założyłam je.
-Zabiję ich, znowu to zrobili.- warknął i gniewnym krokiem ruszył w stronę drzwi.
Zaśmiałam się i pobiegłam za nim, żeby nie pominąć, żadnego momentu z kłótni.
-Czego chcesz złamasie?- zapytał gniewnie Eric.
-Idziemy na plaże. Trzeba się zabawić. – zaśmiał się Mike i poruszył się dziwnie jakby tańczył.
-Właśnie miałem możliwość się zabawić, ale mi przeszkodziłeś, kretynie.- uderzył go w tył głowy.
Zaśmiałam się na ich zachowanie, bo było tak absurdalne, że nie mogłam utrzymać powagi.
CZYTASZ
Remember Me
Romance1. Ona- zwykła nastolatka, która ma przed sobą wyzwanie- ułożyć sobie życie. Jest rozrywkowa i zabawna, ale w odpowiednich momentach zawsze wie jak powinno się zachować. On- milioner całkowicie poświęcony swojej pracy. Mimo młodego wieku jest spoko...