[ 36 ] Scena Łóżkowa

713 49 40
                                    

----KONKURS----

Wygrała....
Ogólnie to nikt.
Bo... Jest druga część konkursu.

A zadanie brzmi!

,,Napisz jakąś śmieszną przygodową sytuację w swoim życiu."

Notka:
Z konkursu będzie pięć zadań.

(Możecie się 'zapisać' do konkursu wbijając na poprzednią cześć i pisząc co się działo blablabla.)

----KONKURS----

Nie dostając sernika poszłam sfochana do swojego pokoju i sprawdziłam godzinę. Była już dziewiąta trzydzieści.

Zazwyczaj idę spać o dwunastej ale dzisiaj jestem wyjątkowo zmęczona.

Zamknęłam drzwi i w spokoju przebrałam się w koszule nocną. Następnie poszłam umyć zęby a kiedy wróciłam do pokoju ziewnełam, położyłam się pod kołdrą a moje powieki jak na zawołanie stały się ciężkie.

- Śpij dobrze. - Usłyszałam za swoją głową głos Ciphera....

Nieznośny głos mojego budzika sprzątnął jak sprzątaczka moje sny z umysłu i kazał walnąć pięścią w ustrojstwo.

Kliknęłam w randomowy guzik a budzik się wyłączył.

Automatycznie poczułam ciepłe powietrze które podfruwywało co dwie sekundy na mój kark.

Nie byłam na tym łóżku sama.

W dotatku czułam ciepłe ręce obejmujące mnie w podbrzuszu.

Spojrzałam na ręce.

Cipher.

W sumie mogłam się spodziewać bo jesteśmy sami w tym domu.

Kolejna fala ciepłego powietrza trafiła na mój kark.

- Ty nie śpisz co nie? - Spytałam a powietrze przestało docierać do mojego karku.

- Już wstałaś? - Spytał.

- Jak widać. - Spojrzałam na ręce które nie przestawały mnie obejmować tak, jakby się bały że spadnę z łóżka. - Co ci przyszło do głowy żebyś chuchał w mój kark? - Spytałam. Pewnie odpowiedź będzie idiotyczna.

- To romantyczne. - Odpowiedział.

- Czemu to niby romantyczne? - Spytałam kładąc dłoń na jego.

- W książkach tak mówią. - Zaczął głaskać górną partią dłoni mój nadgarstek.

- Możesz mnie puścić? To kłopotliwe... - Zabrałam z powrotem dłoń pod swoją głowę.

- Jesteśmy jak para. - Czułam że się uśmiecha.

Czułam że on teraz obmyśla plan żeby zrobić coś złego.

Czułam że to wyjdzie na moją niekorzyść.

Poczekaj... Wróć.

Szkrabie... | Bill CyferkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz