Ja: Dzień dobry
Pan Jimin: Witaj skarbie
Ja: Jak zaczął pan dzień?
Pan Jimin: Bardzo dobrze, ale praca jak zwykle wszystko psuje. A ty kruszynko?
Ja: Nie spałem prawie całą noc...
Pan Jimin: Dlaczego kochanie?
Ja: Stresowałem się dzisiejszym dniem
Ja: Właściwie cały czas się stresuję
Pan Jimin: Kotku, nie ma czym
Ja: Dla mnie jest
Pan Jimin: Wypiłeś miętę lub coś podobnego przed wyjściem do szkoły?
Ja: Nie, bo całą noc nie spałem, a nad ranem usnąłem i zaspałem, więc musiałem się spieszyć
Pan Jimin: To niedobrze. Jak się teraz czujesz?
Ja: Okropnie. Chce mi się spać, jest mi niedobrze...
Pan Jimin: Gdybym wiedział, że tak zadziała na ciebie nasze spotkanie, zaplanowałbym wszystko inaczej
Ja: Przepraszam
Pan Jimin: Kochanie, nie masz za co
Ja: Ale ja jak zwykle wszystko popsułem...
Pan Jimin: Skarbie, nic nie popsułeś
Ja: No ale
Pan Jimin: Już, koniec tematu. Oddychaj głęboko, przemyj twarz zimną wodą
Ja: No dobrze...
Ja: Teraz muszę iść na lekcje
Ja: Do później
Pan Jimin: Gdyby coś się działo od razu do mnie napisz
Ja: Dobrze
***
Ja: Wytrzymałem do końca wszystkich lekcji
Pan Jimin: Cieszę się. Jak się teraz czujesz?
Ja: O wiele lepiej
Ja: W domu chwilę się prześpię i wypiję coś ciepłego
Pan Jimin: Obowiązkowo. Masz również coś zjeść
Ja: Dobrze
Pan Jimin: Grzeczny chłopiec. Jeśli zechcesz możemy przełożyć spotkanie
Ja: Nie
Ja: Nie trzeba
Pan Jimin: Na pewno?
Ja: Tak. Wtedy bym czuł się jeszcze gorzej
Pan Jimin: Dobrze. Więc najpierw coś zjedz, a dopiero później idź spać, dobrze?
Ja: Oczywiście
Pan Jimin: Cieszę się. Więc teraz nie będę ci przeszkadzał
Pan Jimin: Musisz odpocząć
Ja: Papa
_______
Ale wydarłam z tym opkiem XD
CZYTASZ
Can you be my master? || JiKook
FanficJeon Jungkook jest znudzonym monotonnością, uczącym się przeciętnie, a nawet gorzej piętnastolatkiem, którego rodzice ciągle pracują, a on siedzi sam w domu. Towarzystwa czasem dotrzymuje mu jego starszy o rok przyjaciel - Taehyung. Park Jimin jest...