Special 3

39 3 4
                                    

Kuba

Czekałem na Severusa w swoim mieszkaniu, bałem się jego reakcji, gdy dowie się kim tak naprawdę jestem.

- Przepraszam Kuba - powiedział pięknie się uśmiechając.

- Daj spokój, czekałem tylko chwilkę - powiedziałem lekko smutny.

- Co się stało Kuba ? - powiedział podchodząc do mnie i głaskając mnie po policzku.

- Boję się twojej reakcji na prawdę.

- Nie ucieknę nigdzie - powiedział dalej mnie głaszcząc.

- Severusie - ja jestem demonem - widziałem strach - i nazywam się Kuba Rozpruwacz - proszę nie uciekaj ode mnie - powiedziałem patrząc w jego oczy z prośbą.

- Kuba muszę to przemyśleć - powiedział, ale nie przestał mnie głaskać.

- Dziękuje Sev - powiedziałem szczęśliwy.

- Za co ? - zapytał siadając na moich kolanach.

- Za to że nie uciekłeś - powiedziałem z uśmiechem, a on zaczął mnie całować, oddałem każdy pocałunek, przejmując dominację. Sev zaczął mnie i siebie rozbierać, wstałem z nim i udałem się do mojej sypialni, oderwałem się od jego ust.

- Jesteś tego pewien ? - zapytałem zmartwiony.

- Nie po to rozmawiałem z Akhitem, a na dodatek przygotowałem się na to - powiedział rumieniąc się słodko.

Przywarłem do jego ust, całowałem go powoli i namiętnie, Sev zaczął mruczeć w mych ustach. Zostawiłem jego usta w spokoju, przeniosłem się na jego żuchwe zostawiając kilka pocałunków, następnie na jego szyję zostawiając kilka soczystych malinek. Schodziłem coraz niżej zostawiając malinki, Sev jęczał słodko.

Severus

Poczułem w sobie palce Kuby, które mnie rozciągały, długo mnie nie rozciągał. Palce zostały zastąpione jego kolegą. Przez chwilę musiałem się przyzwyczaić do jego rozmiaru. Pocałowałem go namiętnie dając mu do zrozumienia, że może zacząć. Czując jego pierwszy ruch, jęknąłem przeciągle z przyjemności, następne jego pchnięcia dawały mi taką samą przyjemność, jęczałem i sapałem z przyjemności, gdy Kuba trafił w ten jeden punkt we mnie, zacząłem drapać jego plecy jak, gryźć jego ramiona. Doszedłem a chwilę później Kuba, leżałem starając się złapać oddech, Kuba tak samo jak ze mnie wyszedł. Przytuliłem się do niego, a on także mnie przytulił.

- To było niesamowite - powiedziałem przymykając oczy.

- Zgodzę się - powiedział, głaszcząc mnie po włosach.

- Kuba ?

- Tak - powiedział patrząc w moje oczy.

- Czy istnieją jakieś specyficzne demony ? - zapytałem ciekawy, jego odpowiedzi.

- Tak, dzielimy się na demony muzyczne, przyjemności, bólu, zemsty i władzy. I chyba tyle.

- Ile jest demonów władzy ?

- Z tego co wiem to Akhito, Call, Lucyfer i jego bracia.

- A ty jakim demonem jesteś ?

- Zemsty i przyjemności - powiedział patrząc w moje oczy.

- Dobrze wiedzieć - powiedziałem zasypiając.

- Dobranoc kochany - usłyszałem przed zaśnięciem.

DarkDeadAngel

Miłość to nie tyko ...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz