Prolog

1.4K 125 1
                                    

Stukanie palców o drewnianą powierzchnię i głos powtarzający ciągle jedno i to samo imię "Keith".
Słyszałem to wszystko jak przez mgłę. Dobrze pamiętam moment w,którym podniosłem swe ciężkie powieki.
To co wtedy ujrzałem, było jednym wielkim obrazem rozpaczy i bólu. Zabiegani lekarze,podłogi ubrudzone szkarłatnymi śladami i dwoje pielęgniarzy trzymających mocno mężczyznę,który wyrywał się w moim kierunku.
Chłód.
Z sekundy na sekundę czułem coraz większy chłód,ogarniający me ciało.
Ostatnim obrazem,który zobaczyłem była para niebieskich, zapłakanych oczu, pełna bólu i poczucia straty. Poddałem się.
Pozwoliłem powiekom opaść, pogrążając się w ciemności.

Rose Spikes // klanceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz