Rozdział 13

3.1K 200 14
                                    


~Pov. Viss~

No! Skończyłam! Teraz mam czas wolny dla siebie! Spokojnym krokiem ruszyłam korytarzem. Coraz głośniej słychać głośne tupotanie. Nagle zza rogu biegnie księżniczka! Tak szybko ona tutaj?! Nie zauważyła mnie. Przez co obie upadłyśmy.

-Uważaj jak chodzisz! - warknęła.

-Proszę o wybaczenie - powiedziałam zgrzytając zębami.

-Ehhh..Nie mam dzisiaj humoru. Zaprowadzisz mnie do pokoju? Proszę. To był...ciężki dzień - odparła lekko przybita. Nie powinnam, ale....

-Coś się stało wysokości?

-C-co?! N-nie! To znaczy..Ale obiecasz, że nie piśniesz ani słówka nikomu! NIKOMU!

-O-obiecuję.

- po chwili wahania odpowiedziała - Całowałam się!

-Co?! A-ale jak to?! Z księciem Aleksem?! - błagam oby to nie była prawda!

-Nie! Nie znam go! Podstępem to zrobił!

-A jak wyglądał?

-Hm...Był...bardzo...przystojny. Z-znaczy miał ciemne włosy! I...te piękne, głębokie, błękitne oczy - rozmarzyła się - Ale mnie nazwał kundlem!

-Eh...Znam dużo takich, ale jeżeli to się stało przed chwilą to znaczy, że jeszcze jest tutaj! Chodź pokażesz mi go! Emm..To znaczy...Niech wasza wysokość prowadzi.

-Hahaha...Mów mi Yuuko - pierwszy raz widzę u niej taki miły uśmiech.

-Dobrze..Yuuko - razem udałyśmy się na poszukiwania tajemniczego jak na razie dla nas chłopaka.

~Pov. Aleks~

Pff...Matka mi kazała sprawdzić co u tego małego brzdąca...Czytaj Michelle. Ta mała wiecznie siedzi w swoim pokoju lub w ogrodzie i bawi się porcelanymi lalkami. Ja jak byłem mały to właziłem na drzewa, uciekalem z zamku, a nie bawiłem się w gosposie. Otworzyłem drzwi do jej pokoju. Wszystko w odcieniach różu. Bleee.

-Michelle! Żyjesz potworze? - siedziała przy stoliku i odwróciła się w moją stronę.

-Tak, tak. Przyjdź później.

-Nie chcesz wyjść na dwór?

-Nie.

-Aaa..Może byś pokazała nową kolekcję lalek Viss?

-Hm...Skoro nalegasz...To zgoda! - wzięła swoją najnowszą lalkę, chwyciła mnie za rękę i prowadziła korytarzem. Jesteśmy na takim jakby skrzyżowaniu korytarza. Ja z Michelle stoimy pośrodku. Nagle z lewej strony idą Viss i Yuuko! Co dziwniejsze..One rozmawiają! Z prawej strony idzie nie kto inny jak Erick. Ten to ma wyczucie! Wszyscy siebie zobaczyliśmy.

~Pov. Michelle~

Jest Viss ! Zaraz jej pokaże moją lalkę! Może nawet się ze mną pobawi! Ale...I czym ona rozmawia z Yuuko? Coś szepnęła Viss na ucho. Na co ta zrobiła wielkie oczy i spojrzała na Ericka. Wszyscy spotkaliśmy się. Oni zaczęli o czymś tam rozmawiać, a ja się wszystkiemu przeglądałam. Sądząc po tym jak się zachowywali to Yuuko unika wzroku Ericka, a Erick prowokuje ją do tego. Aleks próbuje rozmawiać z Viss, natomiast Viss ma widoczne rumieńce. Bingo! Trzeba zesfatać ich ze sobą! Jeżeli Erick się zakocha, będzie mógł wrócić do zamku i jako, że wtedy będzie najstarszy obejmie tron i to przyniesie naszym rasom spokój. A tamta dwójka da sobie radę. Zawsze dawała. A więc...Czas mój plan zacząć!

-Emm..Proszę Pani! - zawołałam.

-Tak? - jaka potulna przy nim.

-Pobawiłabyś się ze mną lalkami? - Nie może odmówić. Jestem w końcu ich kochaną siostrzyczką.

You'll be Mine ✔Ukończone ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz