Ten rozdział miał być w niedzielę , ale nie miałem czasu żeby wstawić go. Miłego czytania.
-----------------------------------------------------
Wstałem rano z ciężarem na brzuchu, tym ciężarem był mój kochany Eryk. Patrzyłem się na niego przez chwilę i postanowiłem go obudzić.-Eryk wstawaj, głodny jestem.-zacząłem pukać go palcem.
-Mm.. kotek daj mi pospać. -wtulił się we mnie.
-Jak chcesz spać to, chociaż na łóżku, a nie na mnie.-walnąłem go w plecy.
-Bij ile chcesz. I tak nie wstane.
-Ehh.. jak wstaniesz to dostaniesz buzi.
Eryk jak to usłyszał to tylko wstał i zrobił dziubek. Ja jak obiecałem dałem mu całusa. Chłopak zadowolony wstał z łóżka i poleciał do kuchni w bieliźnie. Śmiałem się chwilę, gdy potknął się o dywan i prawie się przewrócił. Poszedłem w stronę Eryka do kuchni i usiadłem na blacie.
-Igor wiesz jaki dziś dzień? -Spytał mnie chłopak.
-Hm.. niedziela? -odpowiedziałem.
-Dzisiaj jest Wielkanoc i będziemy ten dzień świętować. -uśmiechnął się do mnie.
-Ale.. Ja -zacząłem. -Nie wiem jak te święto się obchodzi. -sposcilem głowę.
-To ci pokaże dzisiaj.
Kiwnąłem głową twierdząco i patrzyłem jakie Eryk robi jedzenie. Głównie dania składały się z jaj, ale też na stole gościło mięso jak i wędlina.
Gdy jedzenie było gotowe to Eryk podał je na stół. Usiedliśmy przy nim. Pierw Eryk powiedział mi, że trzeba się podzielić jajkiem, a ja miałem rozkmine dlaczego akurat jajkiem. Bez żadnego gadania podzieliłem się z nim i złożyłem mu życzenia. Zjadłem szybko to co wziąłem na talerz i byłem pełny. Jak skończyliśmy jeść to pomogłem Erykowi posprzątać ze stołu. Gdy skończyliśmy sprzątać to Eryk zaproponował spacer, odrazu się na to zgodziłem.
Po 5min później wyszliśmy na spacer. Ubrałem się luźno, bo myślałem że będzie cieplej, ale tak nie było. Eryk widząc to, odrazu dał mi swoją bluzę. Cieszyłem się na ten gest, bo lubiłem jego ciuchy, bo pachniały nim. Po 2 godzinnym spacerze wróciliśmy do domu. Jak byliśmy już w domu przebraliśmy się i zaczęliśmy oglądać jakiś film. Fajny był ten dzień razem z Eryk, taki inny niż inne. Nie minęło 10min, a zasnołem.
CZYTASZ
Mój Mały Wielki Skarb
RomanceZwykły chłopiec, który umie zmieniać sie w kota znalazł swojego Pana.