FOCH

8 1 0
                                    

-Co jest w tej przesyłce?-zapytała Suzan?
-Nic ważnego- mruknął Felix odwracając się do niej plecami. Suzan również się odwróciła ,spoglądając na obraz kota w kapeluszu. Po dwóch minutach Felix odłożył pudełko. Odwrócił się w stronę kanapy na której siedziała ciągle wpatrzona w obraz Suzan. Na jej twarzy widniała nieukrywana pretensja.
-Obraziłaś się?- zapytał stażysta. Suzan nie odpowiadała...
-Co się stało?-zapytał znowu.
-Nic- odpowiedziała w końcu Dziewczyna. W tym momencie Felix wiedział już ,ze ma doczynienia z tak zwanym ,, Babskim Fochem ".
-Co ja takiego zrobiłem?
-Domyśl się...
-Chyba nie będziesz strzelać Focha?
-Może będę, może nie... Co ci do tego?- odpowiedziała gniewnie Suzan. Feliks okrążył wzrokiem cały pokój i znów spojrzał na Suzan.
-Ciagle macie przede mną jakieś tajemnice! Nie mogę wejść do tajemniczej sali, nie mogę pozwiedzać, nie mogę zbliżać się do używanych do badań komputerów, ani ni mogę z tąd wyjsć! Możesz mi w końcu powiedzieć o co  tu chodzi?!-wyżaliła się Suzan.
Następnie wyszła z pokoju i ruszyła ku drzwiom frontowym, którymi wychodziło się z laboratorium. Wyszła.
Długo siedziała przed laboratorium rozmyślając, czy Feliks w końcu pofatyguje się żeby ją zatrzymać. Jednak on nie przyszedł, wiec Suzan pomknęła do domu z podwojonym FOCHEM.

CukierkolalalandiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz