2.8

95 14 4
                                    

Minęły trzy dni, a Jet nadal był nieprzytomny. Wszyscy zastanawiali się jak mają powstrzymać nowego wroga jeśli Jet nie odzyska przytomności na czas. Wszyscy oprócz Alix i Jessie zastanawiali się co można zrobić, aby ocalić Ninjago przed tym straszliwym planem. Jessie pracowała nadal nad odnalezieniem swojego ojca. Była blisko, ale nadal za daleko rozwiązania. Musiała on tylko zaczekać aż mistrz błyskawic choć przez chwilę będzie w zasięgu lokalizatorów, aby mogła mieć jego sygnał i mogła go jakoś uleczyć.

Alix za to nadal nie chciała wybaczyć mistrzowi ziemi za to jak się pokłócili. Choć nigdy nie była ona chętna do pomocy przy strategi to i tak nie leniła się w wolnym czasie, tylko ciężko trenowała. Ani na chwilę nie przestawała poprawiać swoich umiejętności ze sztuk walki, władaniu bronią i kondycji. Teraz wiedziała, że skoro przez kłótnie nie zamierza trzymać się za blisko ninja to musi być przygotowana na wszystko. Nie było to łatwe zadanie, ale i tak wiedziała, że jeśli się czegoś pragnie to trzeba o to zapracować.

Cole za to martwił się z każdym dniem o swojego najlepszego przyjaciela. Minęło kilka miesięcy od jego zniknięcia i nie było po nim widać nawet znaku życia. Wierzył on, że Jay daje sobie radę, ale równie dobrze pamiętał do czego zdolny był Amon. Skoro ten psychopata nawet siebie nie kontrolował to jak miał kontrolować program, który zmusił niewinnego człowieka do zabijania wszystkiego co żyje. Cole spędzał często wolne chwile z Jessie, która z charakteru niezwykle przypominała mistrza błyskawic. Czuł się przy niej jak wtedy gdy pierwszy raz spotkał on jej ojca. Stało się to wtedy gdy został znaleziony przez Wu. Po kilku dniach Wu przyprowadził do świątyni nowego lokatora, który na samym początku wydawał się być za słaby nawet do najprostszych misji, ale po nie za długim czasie okazało się nie dosyć, że jego nowy znajomy jest niezwykle mądry to jest jeszcze szybki i silny. Nie minęło wiele czasu, a z znajomości zrodziła się przyjaźń. Od tamtego dnia Jay i Cole są najlepszymi przyjaciółmi i mogli sobie ufać. Gdy mistrz ziemi stracił przyjaciela to czół się jak po utracie brata. Jednakże zamiast się załamać to tylko i wyłączne zmotywował się do większego działania. Teraz wiedział, że nie wolno mu się poddać.

Lloyd za to co godzinę musiał zmieniać opatrunki Jeta, aby się ten nie wykrwawił. To było okropne zajęcie, gdyż przez to nie dało się nawet wyspać spokojnie przez strach, że jak wstanie to osoba, która uratowała mu życie zaraz może umrzeć przez swoje czyny. Za każdym razem gdy Jet choć na chwilę przestawał oddychać to przerażony Lloyd chciał użyć defibrylatora. Całe szczęście, że zielony ninja połapał się na czas, że nim to co najwyżej to przepali mu obwody, a nie pomoże. Szkoda tylko, że Jessie nie miała czasu aby im pomóc, ponieważ praca byłaby wtedy znacznie szybsza, a Lloyd o wiele miej by się martwił.

Po chwili Lloyd wpadł na najgłupszy pomysł na świecie, czyli podłączył Jeta do ładowarki. Szkoda tylko, że oprócz tego, że świecił to jego stan się nie poprawił.

Lloyd zrezygnowany obserwował stan Jeta. Po chwili zobaczył on jak Jet otwiera oczy ( Nie dzięki ładowarce XD ). Lloyd uśmiechnięty czekał mając nadzieję, że jego nowy znajomy wstanie. Nie minęła chwila, a Jet wybudził się i spojrzał na ninja, którzy dopiero co przybyli na miejsce. Z poczuciem bezpieczeństwa opowiedział ninja dosłownie wszystko na temat Zane'a, który miał plan jeszcze straszniejszy niż Amon i choć ninja na samym początku nie dowierzali to i tak wszystko zrozumieli. Teraz trzeba było jedynie wymyślić plan i powstrzymać mistrza lodu nim będzie za późno.

Projekt ,,Następcy" 2 Odbudowa /NinjagoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz