Jest późny wieczór, już od dawna jest ciemno, a ty masz jeszcze długą drogę do domu.
Jest zimno a ty już chciałabyś siedzieć w swoim pokoju, pod ciepłą kołderką.
Wracasz z 18-stki swojej kuzynki, ale sama, ponieważ nikt nie był w stanie ciebie odwieźć, wszyscy byli pijani a ty jako jedyna byłaś trzeźwa. Idziesz w krótkiej sukience i masz wrażenie, że zaraz ci nogi zamarzną. Od ścian budynków odbija się tylko dźwięk twoich korków, jest już grubo po północy i boisz iść o tej godzinie sama.
Odczuwałaś wzrok na sobie, a że nikogo nie widziałaś uznałaś więc że to wszystko przez ten strach. Niekiedy słyszałaś cichy nietypowy śmiech który za tobą podążał. Przyspieszyłaś krok który po chwili zamienił się w nieudolny bieg, w końcu nasz na sobie szpilki.
-Ke ke ke- znowu usłyszałaś za swoimi plecami. Zatrzymałaś się sparaliżowana. Wydawało ci się, że uciekałaś przed niczym. Lecz po chwili myślałaś, że serce ci zaraz z klatki piersiowej wyskoczy.
Odczuwałaś rękę na swoim ramieniu ale nie miałaś odwagi odwrócić się czy zrobić jakikolwiek inny ruch.
-Zagramy w grę, Ke ke ke, jutro wieczorem przyjdę o tej samej godzinie-
-K-kim jesteś? w końcu zebrałaś w sobie odwagę i się odwróciłaś, lecz nikogo tam nie było.
-Chyba zwariowałam, dosypali mi czegoś do wody?- powiedziałaś sama do siebie, a w tle usłyszałaś stłumiony głos, który rozchodził się lekkim echem.
-Wydajesz się, ciekawa Ke ke ke- coraz szybszym krokiem ruszyłaś w stronę swojego domu.
Gdy tylko byłaś na miejscu nie czekając na zbawienie, od razu zamknęłaś drzwi i ruszyłaś w głąb mieszkania zamykając szczelnie okna. Byłaś przerażona i roztrzęsiona.
Aby się trochę uspokoić postanowiłaś wziąć długą odprężającą kąpiel i miałaś rację, pomogło.
Odkręciłaś wodę aby mogła swobodnie spływać do wanny. W tym czasie ty się rozebrałaś, spięłaś włosy w drobnego koka aby tobie nie przeszkadzały i nalałaś dużą ilość dobrze pieniącego się płynu do kąpieli o przyjemnym kwiatowym zapachu.
Zanurzyłaś się w kojąco cieplej wodzie i wylegiwałaś się, myjąc spienioną gąbką każdy zakamarek swojego ciała. Tego właśnie było ci trzeba.
Gdy skończyłaś rozkoszować się tą chwilą, umyta i po chwili wytarta, ubrałaś się w piżamkę. Poszłaś do pokoju i położyłaś się opatulając kołdrą po same uszy. W mgnieniu oka zasnęłaś. Byłaś zmęczona i wyczerpana. To za dużo emocji jak na jeden dzień.***
Sry że takie krótkie, ale nie miałam do niego pomysłów ;-;
CZYTASZ
♥Kawaii ONESHOTY♥ [Really OLD book]
RandomTak jak obiecałam i chcieliście, będę pisała książkę z OneShotami. Z kim będą Shoty : -Creepypasta -Yuri On Ice -Kuroshitsuji -Shingeki no Kyojin (Attack on Titan) -inne (postacie wymyślone przeze mnie)