♥Bloody Painter♥

490 30 0
                                    

Od jakiegoś czasu chodzisz na zajęcia plastyczne do pewnej biblioteki. Przesiadujesz tam od godziny 18 do godziny 21. Najczęściej przychodzą tam starsze panie bądź panowie lecz jest jedna osoba z którą mogłabyś porozmawiać. Był nią wysoki granatowo-włosy (?) chłopak, który zawsze siedzi sam w ostatniej ławce, do nikogo się nie odzywa prócz powiedzenia "Dobry Wieczór", "Do widzenia" czy "Dziękuję". Od kiedy tu przychodzisz naprawdę chciałaś poznać jego zdolności artystyczne, lecz jesteś nieśmiałą osobą więc nie miałaś odwagi powiedzieć mu chociażby "Cześć". Dzisiaj zebrałaś w sobie resztki pewności siebie i chciałaś to zmienić. Ruszyłaś pewnym krokiem w kierunku chłopaka, który był pochłonięty rysowaniem w szkicowniku. Usiadłaś obok niego, a on na ciebie tylko zerknął i powrócił do rysowania. Ty postanowiłaś zrobić to samo więc wyciągnęłaś z swojej torebki szkicownik, ołówek i gumkę. Sama nie wiesz dlaczego ale zaczęłaś go szkicować teoretycznie prawie cały czas się na niego patrząc. Nawet nie zauważyłaś, że chłopak przygląda się twojemu nie dokończonemu obrazkowi.

-Czy to ja?- zapytał zdziwiony. Ty przestraszona aż podskoczyłaś i przycisnełaś swój szkicownik do swojej klatki piersiowej chowając obrazek.

-T-tak- odpowiedziałaś zdezorientowana.

-Mogę zobaczyć?- zapytał. Przez chwilę się zawahałaś ale podałaś mu szkicownik wraz z obrazkiem. Chłopak uważnie mu się przyjrzał i wziął ołówek do ręki.

-Mogę tobie coś pokazać?- spytał spoglądając na ciebie.

Ty pokiwałaś twierdząco głową a on na ten gest zaczął coś poprawiać, rysować, zmazywać. Gdy skończył, twój obrazek wyglądał o niebo lepiej, a ty patrzyłaś to na niego to na chłopaka.

-W-wow- uśmiechnęłaś się do niego. A on odwzajemnił gest.

-Jeżeli chcesz tak rysować to musisz...- I właśnie w ten sposób chłopak zaczął tobie tłumaczyć, co robisz źle, a co warto poprawić. Ty wsłuchana w niego cały czas mu się przyglądałaś.

-A jak masz w ogóle na imię?- zapytał, a ty zamyślona nie odrywałaś od niego wzroku do czasu gdy zaczął machać tobie ręką przed oczami.

-Co? Ja? (T/I)!- speszona zaistniałą sytuacją zarumieniłaś się, a chłopak się zaśmiał.

-Ja mam na imię Helen-

-Miło mi ciebie poznać...-

-Mi również- zaczeliście rozmawiać na różne tematy, opowiedziałaś mu trochę o sobie i swoich zainteresowaniach tak samo jak on. Chłopak słuchając jak o sobie opowiadasz patrzył się w okno a jego uśmiech powoli znikał z twarzy. Szybko się podniósł i schował swoje przybory do plecaka. Wybiegł z biblioteki zostawiając ciebie samą. Ty siedziałaś tam zawiedziona, pakując swoje przybory i ubierając kurtkę. Gdy włożyłaś rękę do kieszeni poczułaś jakąś rzecz, którą okazała sie karteczka. Otworzyłaś zgiętą w kwadrat wiadomość którą dostałaś.

~Będziesz następna B.P~

Oprócz wiadomości był tam też bardzo ładny szkic twojej sylwetki. Trochę się przestraszyłaś bo nie znasz żadnej osoby która podpisuje się "B.P". Pożegnałaś się z resztą uczestników zajęć i wyszłaś z biblioteki czujnie rozglądając się na boki. Na szczęście bezpiecznie dotarłaś do domu. Zakluczyłaś drzwi i poszłaś się umyć następnie wygodnie położyłaś się pod ciepłą pierzyną i szybko zasnęłaś myśląc o dzisiejszym dniu.

***

Suzue

♥Kawaii ONESHOTY♥ [Really OLD book]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz