♥Kawaii ONESHOTY♥ [Really OLD book]

♥Adam(Gdy pyta się czy zostaniesz jego dziewczyną)♥

-Może pójdziemy zobaczyć co u (T/I) i Adama?-

-Nie lepiej nie- odparła twoja przyjaciółka.

-To masz jakieś inne propozycje?- zapytał lekko znudzony chłopak.

-Hmm, co powiesz na jakiś film?- nie czekając na odpowiedź włączyła już twojego laptopa (cii masz laptopa nawet gdy go nie masz xd)

-Horror?- zapytał.

-Śmiertelną Ciszę?-

-Wchodzę w to!- powiedzieli oboje, po czym wybuchneli śmiechem. (I/P) szybko włączyła wybrany przez nich film. Oboje usiedli wygodnie na kanapie i z zaciekawieniem, chęcią i ciekawością oglądali pełen grozy film. Nie raz (I/P) się wystraszyła, ale tym razem odruchowo machnęła ręką w bok, która wylądowała na twarzy Izzaka. Oboje ponownie zaczęli się śmiać aż do łez. Zmęczona stałym chichotem, z pozytywnym bulem brzucha (wiecie od śmiechu) opadła na ramię zarumienionego chłopaka, który natychmiast odwrócił głowę w stronę ekranu komputera. Tak jak to głównie w Horrorach, nastąpił moment, w którym mrożąca krew w żyłach muzyka pobudza serce człowieka, które zaczyna bić szybciej bo czuje, że zaraz coś wyskoczy. Twoja przyjaciółka zacisnęła dłonie na ręce Izzaka równocześnie wtulając w nią głowę. Nie pewny swego, objął ją ramieniem przez co z ręki przeniosła się na brzuch. Jeszcze bardziej zawstydzony czerwono-włosy uśmiechnął się pod nosem. Gdy wreszcie długo oczekiwana zjawa pojawiła się na monitorze (I/P), zacisnęła go w bardzo mocnym niedzwiedzim uścisku.

-(I/P)...dusisz- wydławił ledwo.

-Przepraszam..- szepnęła i poluźniła ręce.

Izzak brał głębokie wdechy, a uśmiech nie znikał z jego twarzy. Dotarło do niego, że czuje coś więcej do twojej przyjaciółki, chwilę myślał i zerkał na nią po kryjonu. Lecz (K/W/T/P-kolor włosów twojej przyjaciółki np. Brunrtka) to dostrzegła.

-Co tak patrzysz? Mam coś na twarzy?-

(Mam nadzieje, że rozumiecie ten styl pisania, występuje on w filmach gdy np. jakieś dwie osoby rozmawiają z dwoma innymi osobami i są takie wycięcia, ale te osoby mówią to samo, tylko, że jest to na nie podzielone ↓)

(Izzak)-Słuchaj bo mam ci coś ważnego do powiedzenia...-

(Adam)-Chciałbym się o coś zapytać...- powiedział cicho patrząc tobie w oczy.

(Izzak)-Czy uczyniła byś mnie...-

(Adam)-Najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi...-

(Izzak)-I chciałabyś...-

(Adam)-Zostać...-

(Izzak)-Moją...-

(Adam)-Księżniczką...?- powiedzieli oboje.

Spojrzałaś na niego nie pewnie z wielkim rumieńcen i odpowiedziałaś.

(T/I i I/P)- Tak- oboje uradowanych chłopców rzucili się na was z czułym uściskiem.

Cieszyłaś się, kochałaś go i wiedziałaś, że on czuje to samo. Adam podobał ci się od początku i wiedziałaś, że byłabyś z nim szczęśliwa.

***
Tak wiem, że ten rozdział jest do dupy ;^

Batman