7.Czy to się dzieję naprawdę?

5 0 0
                                    


Pomimo iż spędzałam z Jadenem coraz więcej czasu, żyłam w ciągłym strachu. Co jeśli ojciec się dowie? Co gdy się zorientuję? Wolałam o tym nie myśleć. Wiedziałam tylko że tym razem nie pozwolę mu nas rozdzielić. Jak będzie trzeba zadzwonię na policję, cokolwiek! I w końcu się doczekałam. Leżałam z Jadenem w pokoju. Minęły  już 3 godziny więc została nam ostatnia. Gdy nagle nie spodziewanie do pokoju wszedł oczywiście on. Ojciec. Gdy zobaczył Jadena żyła na czole pulsowała mu z niewiarygodną prędkością. Chwycił metalowy zegar i cisnął nim w Jadena. Oberwał w głowę po czym spadł z łóżka. Tata brał po kolei różne rzeczy którymi cisnął w Jadena. A on coraz bardziej zakrwawiony nie ruszał się i dawał się bić. Nie chciał się stawiać.

- TATO! ZABIJESZ GO! - Krzyknęłam. -Przestań!! Błagam!! - Płakałam.

- Tak kończą ci którzy się nie słuchają smarkaczu! - Odkrzyknął. - I niech kur*a zginie ten ch*j!

- Przestań! - Krzyczałam płacząc.

Zauważyłam jak tata chwycił moją szafkę nocną. To już było przegięcie. Gdy tata chciał nią rzucić zakryłam Jadena sobą. Szafka uderzyła mnie tak mocno że z ogromną siłą pchnęła mnie w stronę okna. Była to prędkość na tyle duża że rozbiła moje okno. Wypadłam nadal pchana przez szafkę. Upadłam na ziemię i straciłam przytomność. Tyle z tego pamiętam.

Ucieknijmy - Tom 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz