Ostatni dzień bycia panną. Jakież cudowne uczucie. Ta jasne! Wychodzę za mąż za kolesia którego znam 2 tygodnie! Ale skoro wybrałam go przed wypadkiem na męża znaczy że musi być moim ideałem! Szkoda tylko że tego nie pamiętam. To jest zastanawiające. Podobno część wspomnień z bliższymi mi osobami zachowała się. A z nim? Pustka. Żadnych zdjęć filmów czy nawet sms'ów. NIC! Właśnie zdjęć i sms na telefonie z nikim nie mam. Czy ktoś mi je usunął? Może ten ślub to jeden wielki przekręt. Ale cała rodzina uważa go za mojego przyszłego męża. No trudno. Obudziłam się o godzinie 7:00. A raczej Sky mnie obudziła.
-Sister, masz 10 min żeby się ubrać a potem na patio marsz!- Powiedziała uroczym głosem Sky.
- Okeej. Niech Ci będzie- Powiedziałam zaspana.
-A i weź aparat.- Dodała Sky
-Ok ale nie chcę być na żadnym zdjęciu. Ewentualnie na kilku ale jak coś to ty. - Uprzedziłam ją
-Dobraa już nie marudź! Ubieraj się! Czekam na patio!- Po tych słowach Sky wyszła.
Ubrałam się, wzięłam aparat, umyłam, uczesałam i poszłam na patio. Tam czekała na mnie Sky przy stole.
- I jak ci się podoba? Wszystko zrobiłam sama- Powiedziała radośnie Sky.
- O mój Boże! Jest pięknie! - Szczerze odpowiedziałam.
-Cieszę się - Usłyszałam słowa Sky. Zatem zasiądźmy do śniadankaaa!!
Na stole czekało na mnie:
Truskawki w arbuzie, wyciskany przez Sky sok pomarańczowy, owoce leśne w kubeczku, plasterki ananasa i marchewki otoczone truskawkami, ciasto z jeżynami oraz aby nie było tak fit kulki kokosowe w czekoladzie. Do tego nasza piękna zastawa i obrus. Sky była ubrana w niebieską koszulę i miała koka. Do tego na głowie miała założone okulary przeciwsłoneczne. Zasiadłyśmy do stołu. Sky poprosiła mnie abym zrobiła zdjęcie jej dzieła sztuki gastronomicznej.
- O mój Boziuuuu! Ale pojadłam - Powiedziałam. Dziękuję Ci kochana ♥.
- Nie ma sprawy sis ;* - Sky odpowiedziała wynosząc talerze do kuchni. Nie wiem jak ty ale ja idę się przebrać bo idziemy na miasto! -Dodała
- Wymęczysz mnie!- Powiedziałam z uśmiechem.
-O to chodzi ;)- Mrugnęła do mnie Sky i obydwie się zaśmiałyśmy.
Gdy już byłyśmy gotowe pojechałyśmy porsche Sky do miasta. Sky rozpuściła sobie koka i zakręciła włosy. Do tego ubrała białą bluzkę a na wierzch różową narzutę w kwiatki.
-Okey kochanaa♥ Ja potrzebuję kawy aby się obudzić więc proponuję jechać do Starbucksa.- Zaczęła moja siostra.
- Jestem za!
Gdy kupiłyśmy już sobie po mrożonej kawie ruszyłyśmy na rynek. Po drodze zrobiłyśmy sobie ze Sky parę zdjęć. Oczywiście pokażę wam tylko zdjęcia Sky B) Nie lubię się pokazywać.
- Gdzie idziemy?-Zapytałam
-Do super kwiaciarni! Przystroimy trochę tę salę weselną! - Odpowiedziała radośnie Sky.
Gdy doszłyśmy na miejsce zobaczyłam miliony kwiatów. Najbardziej podobały mi się w kolorze jasnoróżowym więc takich wzięłam najwięcej. Tutaj jest zdjęcie już z mojego domu gdy je przywiozłam.
Potem Sky poszła do sklepu z biżuterią odebrać prezent dla mnie. Nie chciała mi go pokazywać więc ja zostałam na zewnątrz.
Wróciłyśmy do domu. Na łóżku czekał na mnie prezent. Było to mnóstwo nowych kosmetyków dla mnie od Willow.
Następnie Sky zawołała mnie na obiad. Był to pyszny krem z dyni i sałatka z bagietką.
Pod wieczór gdy szykowałyśmy się na imprezę dałam się namówić Sky abym zrobiła sobie z nią zdjęcie.'
Potem doszła do nas Lisa i Willow i razem poszłyśmy na imprezę! Tak wyglądał mój wieczór panieński.
CZYTASZ
Ucieknijmy - Tom 1
RomansaKrótka historia miłosna którą każda nastolatka pragnęła by przeżyć. Nikt ich nie akceptuję poza nimi samymi. Czy dojdą do porozumienia? Czy wszystko potoczy się zgodnie z ich planami? Dowiecie się tego czytając pierwszy tom mojej książki.