2. To koniec

20 0 0
                                    

-Chowaj się!- Wykrzyknęłam w strachu

- Ale gdzie? 

Obydwaj byliśmy spanikowani.. Jaden stał w miejscu.. Patrzył na mnie tylko swoimi przerażonymi oczami. Moje drzwi zaskrzypiały.

- Jess co zjadłabyś na kolację?

Tata jeszcze nie odwrócił wzroku więc Jaden miał chwilę by wyskoczyć przez okno.Było to 7 metrów więc w porę zdążyłam go powstrzymać. 

-Pytam się ciebie.. - Ojciec odwrócił głowę.

-Co do jasnej cholery.. TEN DUPEK TU ROBI?!?!

Zapomniałam języka w gębie. Stałam jak zamurowana. Chciałam obronić Jadena ale mnie sparaliżowało. Łzy napłynęły mi do oczu.

-Tatoo!- Wykrzyknęłam aby go upomnieć.

- Ty już lepiej się zamknij! @-Odpowiedział mi  

Czułam alkochol. Ojciec był pijany. Zresztą kiedy nie był?!

- MÓWIŁEM CI SKUR*IELU ŻE MASZ SIĘ TU NIE POKAZYWAĆ! MÓWIŁEM CI DO K*RWY NĘDZY!

Tata podbiegł do okna i chwycił Jadena za kark. Wciągnął go do pokoju i rzucił nim o dywan.Moje serce biło z taką prędkością że podchodziło to pod zawał. Jaden bronił się jak mógł ale tata nie odpuszczał. Zaczął go bić. Wtedy wbiegła moja mama.

- Christian! Co ty wyprawiasz?! Zabijesz chłopaka! - Mama wykrzyknęła

Ojciec już podnosił na nią rękę ale zdał sobie sprawe do czego by doprowadził. Wstał, po czym rzucił na wyjście ostatnie 2 zdania:

- Wynoś się z mojego domu. To koniec Jessica. Koniec - powiedział po czym wyszedł za moją mamą. 

-O Boże.. Ja.. Tak mi przykro.. Boże Jaden.. Nie wiem co mam ci powiedzieć..

- Nic nie mów. - Odparł przecierając łzy z moich oczu. 

Wyszedł przez okno. Usiadłam na łóżku i płakałam. Nienawidziłam go. Cholerny pijak. 


Ucieknijmy - Tom 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz