Kpop Oneshot

Moonbin (ASTRO) - "Korepetycje"

Zadzwonił dzwonek. Wszyscy weszli do klasy. Usiadłam w ławce i czekałam, aż przyjdzie nauczyciel. Miałam teraz lekcje angielskiego.
Nauczyciel po chwili także weszedł do klasy i zaczął sprawdzać obecność. Gdy tylko skończył do klasy wparował uczeń, przepraszając za spóźnienie. Nauczyciel pokrecił niezadowolony głową, mówiąc:
- Panie Moon! To już czwarte spóźnienie w tym tygodniu.
- Przepraszam, proszę pana -odparł chłopak.
- Dobrze, już dobrze. Proszę usiąść -powiedział nauczyciel i wskazał na miejsce za mną.
Chłopak się ukłonił i zajął miejsce za mną.
Pod koniec lekcji nauczyciel zaczął rozdawać sprawdzone testy.
- Ania -zawołał mnie nauczyciel -Brawo! Kolejna piątka. Bardzo dobrze.

Uśmiechnęłam się i wzięłam od niego test.
- Bin -nauczyciel wezwał chłopaka.
Chłopak powolnym ruchem wstał i skierował się do nauczyciela.
Nauczyciel po raz kolejny pokręcił niezadowolony glową.
- Kolejna jedynka Bin. Musisz napisać głowny test jeśli chcesz ukończyć szkołę -odparl nauczyciel poważnie.
Chłopak się załamał, podrapał się po karku i poszedł spowrotem do ławki.

Kiedy dzwonek zadzwonił, wszyscy oddali testy i wyszli. Ja zaczęłam się pakować, a Moonbin zaczął poważną rozmowę z nauczycielem.
Gdy już chciałam wyjść z klasy, nauczyciel mnie zatrzymał.
- Ania, podejdź tu -powiedział nauczyciel. Zrobiłam tak jak mi kazał.
- Ania mam do ciebie wielką proźbe -odparł nauczyciel poważnie -Ty masz same piątki, więc miałbym proźbe, abyś nauczyła Bin'a na głowny test. Oczywiście dostaniesz za to dodatkowe punkty.
- No.....jasne. Mogę mu pomóc -odparłam niepewnie, patrząc raz na nauczyciela, raz na Moonbin'a.

Wyszłam na korytarz, a za mną od razu wyszedł Moonbin.
- Zaczekaj! -zawołał i złapał mnie za ramię.
Odwróciłam się w jego stronę.
- To kiedy masz czas? -zapytał.
- Może być.....dzisiaj o 16 u ciebie? -zapytałam.
- U mnie nie da rady.......Może być u ciebie?
- No.....okej.
- Dobra. To do zobaczenia później -odparł i poszedł na drugie piętro.

Kurcze nie wiem, czy uda mi się z nim normalnie rozmawiać. Trochę go lubie......boże co ja mówię bardzo go lubie, ale nie umiem mu tego powiedzieć. On napewno chce, żebym go poduczyła i tyle. Więc nie mogę robić sobie nadzieji i opanować się.

Kiedy skończyłam lekcje była 15:30. Postanowiłam zaczekać na chłopaka, bo pewnie nie wie gdzie mieszkam.
Nie musiałam długo na niego czekać.
Gdy tylko do mnie podszedł od razu poszliśmy do mnie.

Moi rodzice byli w pracy, więc byliśmy sami w domu.
Od razu wzieliśmy się za naukę.
Moonbin od zawsze był dobry w angielskim, nie wiem dlaczego to się zmieniło. Może ma jakieś problemy?

Bardzo dobrze się nam uczyło. Moim zdaniem to nawet beze mnie napewno zda ten test, ale nic nie powiem, bo lubię z nim spędzać czas.

Do chłopaka ktoś zadzwonił i musiał iść. Umówiliśmy się na kolejne korepetycje za dwa dni o tej samej porze.

Moonbin dość często opuszczał lekcje, więc miał dużo do nadrabiania. Kilka razy był u mnie, abym go trochę poduczyła. Uczyłam go przez dwa tygodnie i moim zdaniem szybko się uczył.
Bardzo się do siebie zbliżyliśmy....oczywiście jako przyjaciele. Chociaż chciałabym czegoś więcej...
Ale nadal zastanawia mnie jedna rzecz. Dlaczego on tak często opuszcza lekcje?
Próbowałam go kilka razy o to zapytać, ale on mówi że to nie jest takie ważne, bym zawracała sobie tym głowe.

W końcu przyszedł czas na naszą ostatnią naukę razem. Następnego dnia ma mieć test.
- I jak czujesz że dobrze napiszesz ten test? -zapytałam kiedy zrobiliśmy sobie przerwe.
- Z taką nauczycielką jak ty to mogę wszystko -uśmiechnął się do mnie.
Zaśmiałam się cicho pod nosem.
- Mogę poprosić cię o mały zakład? -zapytał.
- Jasne, czemu nie -odparlam, ponieważ lubie zakłady.
- Okej, to jeśli zdam ten test.....pojdziesz ze mną do kina -odparł uśmiechając się.
- No....dobra. A jeśli nie zdasz? -zapytałam.
Zaśmiał się.
- Czemu myślisz, że nie zdam? -spytał udając smutnego.
- No wiesz, wszystko się może zdarzyć. To jak?
- Jeśli nie zdam to......będziesz mnie musiała uczyć dalej.
- To lepiej zdaj to -zaśmiałam się i walnęłam go lekko w ramię.
- Okej. Postaram się -znowu się zaśmiał.
- A możesz mi w końcu powiedzieć dlaczego tak często opuszczasz lekcje? -zapytałam o to kolejny już raz.
- Eh...jesteś strasznie uparta -odparł, na co ja walnęłam go w ramię.
- No weź powiedz -nalegałam.
- Powiem ci jeśli zdam test -odparł szczerząc się.
- Masz go zdać pabo.
Oboje wpadliśmy w śmiech.

Następnego dnia czekałam na niego przed salą, gdzie pisał egzamin.
Trwało to około 2 godziny.
W końcu wyszedł, wydawał się być zmartwiony. Czyżby nie zdał?! Nie, to niemożliwe! Przecież był znakomicie przygotowany.

Podszedł do mnie, podniósł głowę i gdy zobaczył moją minę zaczął się śmiać.
- Zdałem pabo -odparł śmiejąc się.
- Naprawdę?! -chłopak kiwnął potwierdzająco głową, a ja go przytuliłam. Ale po chwili zrozumiałam co zrobilam i szybko się od niego odsunęłam.
- Pamiętasz jeszcze nasz zaklad? -zapytał patrząc mi w oczy.
Popatrzyłam na niego z zapytaniem. Kompletnie o tym zapomniałam.
- Hahah. Miałaś iść ze mną do kina. I nie możesz już się z tego wykręcić -odparł biorąc mnie za ręke.
- A jak chcesz to w kinie mogę ci wyjaśnić dlaczego tak często nie bylo mnie w szkole.
Kiwnęłam na to głową.
- Ale pod jednym warunkiem. Jeśli zostaniesz moją dziewczyną.
Momentalnie się zatrzymałam ze zdziwienia. A on wykorzystał to i złaczył nasze usta. To był niesamowity pocałunek.

Byliśmy w kinie na jakiejś komedii. Było super.
Powiedział mi czemu tyle razy go w szkole nie było. Ponieważ razem z kolegami przygotowywał się do konkursu tanecznego, a głowną nagrodą jest dostanie się do wytwórni. Trzymam za nich kciuki i życzę im, aby wygrali.

••••
~Ten oneshot powstał na zamówienie anyalay_.

Proszę was nie zamawiajcie teraz żadnych oneshotów, ponieważ robie przerwę. Przyjaciółka naciska na mnie, żebym wrzuciła drugą książkę rozdziałową, ale najpierw muszę ją rozpisać. Więc dlatego zawieszam oneshoty. Już dostałam kolejne zamówienie, więc kiedy ono się pojawi to będzie oznaczało, że już można zamawiać.
Proszę nie złośćcie się na mnie😏

Miłego dnia😘
ARMYJungkook134