Jin (BTS) - "Kucharz"

285 22 1
                                    

- Dobra dobra muszę kończyć -powiedziałam do słuchawki.

- Lexy, Lexy! Czekaj! -usłyszałam głos przyjaciółki.

- Co?

- Nie spal niczego -usłyszałam jej śmiech, po czym się rozłączyłam.

- No nie! -krzyknęłam, kiedy zobaczyłam kolejne spalone jedzenie na patelni.

Kurde! To moja już chyba trzecia lub czwarta próba zrobienia pysznego jedzenia. No chociażby jakiegokolwiek jedzenia jadalnego.

Mój chłopak zapewne niedługo przyjdzie, a ja jeszcze nic nie ugotowałam.
No jak tak dalej pójdzie to ugotuje coś jadalnego za jakiś miesiąc lub dwa.

Dzisiaj mamy naszą pierwszą rocznice. Jesteśmy już ze sobą jeden roczek. Tak szybko to przeleciało.
To on zawsze dla nas gotuje, chciałam mu zrobić niespodzianke, ale nie jestem w tym dobra. Co ja mówie jestem w tym beznadziejna.

Usłyszałam dźwięk otwierania drzwi.

O nie nie nie! -pomyślałam. I co ja teraz zrobie?!

- Lexy już jestem -chłopak pojawił się w kuchni - Co tu się stało? -zdziwił się patrząc co ja narobiłam w kuchni.

Spuściłam głowę.
- Dzisiaj jest nasza rocznica. Chciałam ci zrobić niespodzianke.

- Oj skarbie -podszedł do mnie i przytulil mnie do swojej klatki piersiowej. Zaczął głaskać ręką moje włosy.

- Nie musiałaś -pocałował mnie w czoło -Idź się przebierz, a ja coś nam przygotuje.

- Ale...

- Żadnych ale. A teraz idź -puścił mnie i podszedl do kuchenki.

Ja w tym czasie ze spuszczoną głową poszłam do sypialni.

Umyłam na włosy i wysuszylam je.
Ubrałam zwykłą czarną rozkloszowaną spódniczkę oraz bluzeczkę z napisem "Sorry boys. I have boyfriend.".

Zeszłam na dół. Gdy tylko weszłam do kuchni zauważyłam stół pełen jedzenia.
Boże jak ja go kocham.
On przygotował to wszystko w tak krótkim czasie, a ja się jebałam w kuchni tyle czasu i nie zrobiłam nic. Jestem naprawdę beznadziejna.

- Zamiast się tak temu przypatrywać, to może zjedzmy -poczułam dłonie chłopaka na moich biodrach. Przytulił się do mnie od tyłu i pocałował w policzek.

Usiedliśmy naprzeciwko siebie. Delektowałam się pysznymi potrawami przygotowanymi przez mojego chłopaka. Normalnie wszystko rozpływało mi się w ustach. Lepsze niż w niejednej restauracji.

Po pysznej kolacji zalokowalismy się na kanapie w salonie. Włączyliśmy horror, który niedawno wyszedł.
Uwielbiam oglądać horrory, ale masakrycznie się ich również boje.
Chłopak wie co robi puszczając mi je.
Przy każdy momencie kiedy przerażająca postać pojawiała się niespodziewanie przytulałam się mocniej do chłopaka i chowałam głowę w zagłębieniu jego szyji, a on mocniej mnie obejmował śmiejąc się.

Chłopak co kilkanaście lub kilkadziesiąt minut dostawał powiadomienia, co bardzo go irytowało.
Nie odpowiadał na nie tylko odkładał ciągle na później.
Zapewne to było coś związanego z zespołem.
Rozumiem go. Też chce mieć chwile dla siebie.

Mi też to czasami przeszkadza. To że jest w znanym zespole. To że nie mamy dla siebie zbyt wiele czasu. To że czasami wyjeżdża na dłużej lub krócej.
Ale nie chce go tym obciążać. Wiem że bycie idolem to coś co lubi. Lubi stać na scenie i śpiewać dla swoich fanów, a ja nie będe mu tego zabraniać ani go ograniaczać. Nie chce tego.
Ale nie mogę kłamać że to nie wpływa na nas...

••••
Witam wszystkich🤗
Oneshot powstał na zamówienie _Alvaris_
Przepraszam że musiałaś czekac miesiąc😅 ale teraz dość często zdarza mi się mieć bariere twórczą🤕
Sorka również za długośc shota, coś mi nie wyszła🤔
Mam nadzieje że mimo wszystko wyszedł jako tako do przeczytania😅

Kpop OneshotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz