Nadszedł czas na pierwszą lekcję fizyki.
Przed lekcją zabrano im różdżkiGdy weszła nowa nauczycielka, wszyscy zzielenieli a potem zgnili.
Miała oczy koloru ściany.
Z jej uszu wystawały szaszłyki warzywne i ubrana była w karton po lodówce.
Na oko 1m 99cm.Skóra pomarszczona niczym 5-tygodniowe jabłko.
W ręce trzymała dzidę na którą nadziana była gazela afrykańska.-Dzień dobry, możecie usiąść. Będę uczyć was fizyki.
Zamiast oczu Rona pojawiły się serduszka.-Ron? Jest moja, nie próbuj się do niej zbliżać-szepnął Dean.
-Morda! Moja.-odpowiedział Ron.-CISZA! NIE DRZYJCIE MORDY BO USZY POWYRYWAM!
No wiec tak.. żeby obliczyć prędkość obiektu który waży 6kg, musicie walnąć tu taki jakiś wzór i to policzyć.Nie będę wam tłumaczyć jak to policzyć bo mi się nie chce.
Przed sprawdzianem podam wam wszystkie odpowiedzi ze niby wszystko wiecie, bo nawet jakbym wam wytłumaczyła to byście nie skumali.
CZYTASZ
Harry Potter i Zakon Sprzątaczek
FanficBardzo szanując i lubiąc serię "Harry Potter" postanowiłem napisać jej parodię. Będzie to teoria o Zakonie Sprzątaczek. !Uwaga niektórych treści nie jestem w stanie wytłumaczyć! !Nie odpowiadamy za życie i zdrowie psychiczne czytelnika! Okładka wyko...