Harry wieczorem usiadł przy swoim łóżku i zaczął pod nie wchodzić.
Znudziło mu się spanie na łóżku.Pod nim jednak znalazł bardzo tajemniczą kopertę.
Przyczepione do niej było polskie 10 groszy.
Legendarne.
Na dole widniał napis: "tfoje kieszonkowe kiełkó!Czyżby.. czyżby odnalazł kawałek legendarnej księgi czarów "BURBALAUZ"?!
Gdyby znalazł tego więcej posiadłby niewyobrażalną moc!
Zaczął grzebać dalej pod łóżkiem jednak znalazł tylko kotwicę, mangę yaoi, oliwkę, zgniłe żelki, laptop, wiklinowy koszyk, skarpetkę, tabletki, plasterki, oponę, zwłoki i długopis.Naaah! Wy, poboczni ludzie nie znacie mocy "burbalauza"!
Kiedyś być może udostępnimy wam go wraz z EmiilyRoth ale trzeba się nad tym zastanowić.
Jest to księga 100 razy mądrzejsza niż "zakon sprzątaczek"!
CZYTASZ
Harry Potter i Zakon Sprzątaczek
FanfictionBardzo szanując i lubiąc serię "Harry Potter" postanowiłem napisać jej parodię. Będzie to teoria o Zakonie Sprzątaczek. !Uwaga niektórych treści nie jestem w stanie wytłumaczyć! !Nie odpowiadamy za życie i zdrowie psychiczne czytelnika! Okładka wyko...