Hary poszedł na pola i w oddali zobaczył wielkom imprezem.
Ucieszony, pobiegł tam co sił w nogach
-Uff... kończyny mi się spocily-mruknął wchodząc na imprezę ze straganami, jedzeniem i światłami."Na brodę Hagrida, to moja impreza niespodzianka!"-pomyślał w myślah i pobiegał na stragany.
Wszyscy tańczyli i śmiali się.
Hary wśród nich podskakiwał z wykrzywionym ryjem, inaczej-z uśmiechem na ustach.Jednak nie znał prafdy.
Gdyż wszyscy zapomnieli o jego urodzinah i nie była to impreza niespodzianka dla niego, a rocznica pewnej kempki trawy spszed szkoły.Miało wyjść lepiej, przepraszam -,-
![](https://img.wattpad.com/cover/107319940-288-k179359.jpg)
CZYTASZ
Harry Potter i Zakon Sprzątaczek
FanfictionBardzo szanując i lubiąc serię "Harry Potter" postanowiłem napisać jej parodię. Będzie to teoria o Zakonie Sprzątaczek. !Uwaga niektórych treści nie jestem w stanie wytłumaczyć! !Nie odpowiadamy za życie i zdrowie psychiczne czytelnika! Okładka wyko...