Rozdział 1

4.2K 183 43
                                    

Yuri wparowała do szkoły jak szalona. Była już spóźniona na lekcje. Biegła przez korytarz, który powoli wydawał się nie mieć końca. Torba jej spadała z ramienia, a jeszcze była obładowana książkami. Dziewczynie na ogół nie zdarzało się spóźniać, ale dzisiaj miała wyjątkowo pechowy poranek. Biegnąc na ślepo nie zauważyła, że ktoś stoi jej na drodze. Wleciała na tę osobę i upadła na ziemię. Wszystkie książki powypadały jej z rąk, a torba poleciała gdzieś w bok. Osoba, w którą wpadła odwróciła się do niej przodem. Pod jej nogami leżała książka dziewczyny. Podniosła ją i wpatrywała się w okładkę. Yuri podniosła wzrok.
- Teatr Grecki? Serio cię to interesuje? - zapytał chłopak, w którego wpadła Yuri.
- Jesteś może uczniem tej szkoły? - zapytała.
- Owszem... Ty chyba też - uśmiechnął się pod nosem, bo spódniczka od mundurku dziewczyny przy upadku, lekko się podwinęła do góry.
Yuri strzeliła buraka i szybko wstała.
- W takim razie, jako uczeń Liceum Aktorskiego powinieneś znać historię teatru, filmu i tego wszystkiego, skoro wiążesz swoją przyszłość ze sceną - powiedziała i wyrwała mu książkę z rąk. Zaczęła zbierać resztę swoich rzeczy. Chłopak podniósł jej torbę.
- Straszna nerwuska z ciebie. Lubię takie niegrzeczne dziewczyny - powiedział i oddał jej torbę.
Yuri szybko ją wzięła i bez podziękowania, odeszła w stronę sali, gdzie miała lekcje.
- W dodatku niewychowana... Ostra jesteś - krzyknął w jej stronę i zagwizdał.
Yuri przewróciła oczami i szła dalej, nie odwracając się do chłopaka.

************************************

Yuri siedziała już na lekcji. Miała historię powstania teatru. Zostało jeszcze pięć minut do końca lekcji. Cały czas czuła, że jest obserwowana, ale nie zwracała na to uwagi.
- Na zadanie domowe, napiszcie wypracowanie o swoim ulubionym aktorze lub aktorce, bo o słynnych aktorach, będzie mowa na następnej lekcji. To na tyle, do widzenia - powiedział nauczyciel i wyszedł z sali.
Chwilę potem zadzwonił dzwonek. Yuri zaczęła się pakować. Podeszła do niej jej przyjaciółka SeoHyun.
- Słyszałaś o nowym uczniu? - zapytała.
- Nie. Nawet nie wiedziałam, że dółączył ktoś nowy.
- Stał przed naszą klasą i patrzył przez okienko. Pewnie się zgubił.
To chyba dlatego czułam się obserwowana... Chociaż... - pomyślała Yuri.
- A jak on wygląda? I wiesz do której chodzi klasy?
- Już ci mówię.
SeoHyun wyciągnęła telefon z torby.
- Ma na imię Kim Seokjin, klasa druga, niestety nie wiem na jakim profilu i wygląda tak.
SeoHyun pokazała jej jego zdjęcie. Yuri zaniemówiła. Był to dokładnie ten sam chłopak, na którego wpadła przed zajęciami.
- Coś się stało? - zapytała SeoHyun.
Yuri pomrugała oczami dwa razy i odpowiedziała.
- Nie, nie, wszystko w porządku, tylko... Ja na tego chłopaka dzisiaj wpadłam, gdy szłam na lekcje.
SeoHyun spojrzała na nią.
- Yuri, lepiej uważaj na niego. Chodzi tu dopiero dwa dni, a już ma opinię huligana. Podobno ma ksywkę Bad Boy.
Dziewczyna spuściła wzrok. Zaczęła się zastanawiać nad słowami przyjaciółki. Sądziła, że są to tylko głupie plotki. Ale skoro go nie znała, to nawet nie oceniała. Założyła torbę na ramię i wstała.
- SeoHyun, to tylko plotki. Gadałaś z nim w ogóle?
Przyjaciółki wyszły z sali. Idąc przez korytarz, rozmawiały o Kimie.
- No niby z nim nie gadałam, ale moja znajoma widziała kiedyś, jak okradał jakiegoś pierwszoklasistę. Lepiej trzymajmy się od niego z daleka. Ja bym wolała nie mieć kłopotów.
Chwilę jeszcze rozmawiały, po czym Yuri poszła do szatni. Podeszła do swojej skórzanej kurtki i szukała drobnych, które zostawiła w kieszeni. Nagle zauważyła, jak jakiś wysoki chłopak, zaczepia nieco niższego od siebie. Przyjrzała się uważniej postaciom.
- To są jakieś żarty - powiedziała do siebie.
Tym wysokim chłopakiem był Seokjin. Yuri podeszła nieco bliżej i podsłuchała ich rozmowę.
- Co ty ode mnie gościu chcesz?! - zapytał niższy chłopak.
- Kasy. Wyskakuj z niej - powiedział Seokjin.
- Nie mam dzisiaj nic. Weź mnie zostaw w spokoju.
- Wyluzuj młody, nie musisz mi tu kłamać w oczy.
- Odczep się ode mnie.
Chłopak chciał odejść, ale Seokjin w ostatniej chwili go przytrzymał.
- Wczoraj nie miałeś, dzisiaj nie masz. Gorzej dla ciebie. Na jutro masz przynieść. Czaisz?
Chłopak lekko się przestraszył. Seokjin miał minę, jakby chciał go zabić. Pokiwał tylko głową i został wypuszczony.
Yuri schowała się za ścianą. Odetchnęła głęboko i zamknęła oczy.
- Czyli to prawda... - powiedziała do siebie.
Nagle poczuła czyjąś rękę na swoim ramieniu. Otworzyła oczy i spojrzała na swoje ramię, na którym spoczywała ręka.
- Wredna, nie zbyt wychowana i jeszcze podsłuchuje rozmowy. Coraz bardziej mi się podobasz - był to Seokjin.
Yuri odskoczyła w bok. Przestraszyła się go trochę.
- Spokojnie, przecież nic ci nie zrobię - uniósł ręce w geście obronnym i podszedł bliżej dziewczyny.
Ta cały czas się oddalała od niego, aż nie weszła w ścianę. Oparła się o nią i z lekkim przerażeniem, patrzyła na chłopaka.
Stanął przed nią i zaczął jej się przyglądać od stóp do głów. Uśmiechnął się pod nosem.
- Nawet nie wiedziałem, że taka laska chodzi do tej szkoły.
- A ja nie wiedziałam, że taki Bad Boy interesuje się aktorstwem.
Chłopak prychnął.
- Chyba już słyszałaś plotki na mój temat.
Yuri spuściła głowę i patrzyła na swoje trampki. Seokjin palcem wskazującym chwycił jej podbródek tak, aby dziewczyna patrzyła na niego.
- Wyluzuj piękna. To wszystko co o mnie słyszałaś, to są zwykłe plotki. Żadna nie jest prawdziwa.
- Czyżby? Właśnie widziałam, jak wymuszałeś kasę na tamtym chłopaku.
- Ale go ani nie pobiłem, ani nic. Więc o co ci chodzi?
- O to, że na pewno nie mam zamiaru się z tobą zadawać. I zostaw mnie w spokoju - popatrzyła na niego z mordem w oczach i wyszła z szatni. Seokjin przegryzł wargę i odprowadził ją wzrokiem.
- Ale ona mnie kręci. Koniecznie muszę ją poznać - powiedział do siebie, po czym również wyszedł z szatni i udał się do swojej sali na lekcje...

______________________________________

Hejka hej! Witam w mojej nowej powieści ^^ Poświęcona Jinowi. Postaram się dodawać rozdziały regularnie. Teraz będę miała więcej czasu, więc myślę, że znajdę chwilkę, aby oddać się pisaniu tego. Pierwszy rozdział za nami. Mam nadzieję, że się podobał. Pozdrawiam cieplutko 😘😘😘

~ Akiko92

Bad Boy. Trouble [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz