Rozdział 16

1K 78 15
                                    

- I po co ci była ta rozmowa? To skończony kretyn, Yuri! - powiedziała SeoHyun, gdy po wuefie się przebierały.
Dziewczyna milczała. Nie odpowiedziała przyjaciółce.
- I co? Teraz będziesz milczeć, tak? Super! Po prostu dumna jestem z ciebie!
Yuri jak już tylko była gotowa, założyła torbę na ramię.
- Ja chciałam tylko poznać prawdę... Nic więcej - odpowiedziała.
- Ale się nie dowiedziałaś.
- Niestety...
- Ja nie rozumiem. Najpierw mówisz, że chcesz, aby zniknął z twojego życia, a potem idziesz do niego, bo chcesz dowiedzieć się prawdy. Co jest z tobą nie tak, dziewczyno?!
Yuri spuściła głowę i poszła w stronę drzwi od szatni. Chwyciła za klamkę, jednak...
- Yuri, ty chyba nie... - SeoHyun nie dokończyła.
Nie chciała tak myśleć, nie miała takiego zamiaru. Chciała odgonić tą myśl od siebie.
- SeoHyun... - powiedziała Yuri. - Ja... Możliwe, że...
- NIE! YURI NIE! NIE POZWALAM CI NAWET NA SKOŃCZENIE TEGO ZDANIA, PO PROSTU SIĘ NIE ZGADZAM!!!
- Niestety SeoHyun... Seokjin... On... On chyba mi się spodobał...
SeoHyun usiadła załamana. Yuri dalej stała ze spuszczoną głową. Było jej źle z tą myślą. Nigdy by nie pomyślała, że zakocha się w Bad Boyu. Na początku starała się go unikać, potem jednak chciała go lepiej poznać, a teraz kiedy on sprzedaje narkotyki, nienawidzi go, a mimo to, coś do niego czuje. Jak to się w ogóle stało? Yuri nie potrafiła sama siebie zrozumieć.
- Nie... Ja w to nie wierze... - powiedziała z kpiącym śmiechem SeoHyun. - Ty siebie słyszysz? Powiedziałaś mu prosto w oczy, że to był błąd, że mu zaufałaś, a mimo to go kochasz. No to jest... Nawet tego nie skomentuje.
- SeoHyun, ja sama siebie nie rozumiem. On mi jakoś zawrócił w głowie.
- Nie wymiguj się takimi tekstami. Ze wszystkich chłopaków z tej szkoły, musiałaś wybrać akurat jego?!
Yuri już się nie odezwała. SeoHyun naprawdę była na nią wściekła. I w sumie miała rację. Tylu przystojnych chłopaków chodzi do tej szkoły, a ona trafiła akurat na Bad Boy'a. Nie wiedziała jak sobie z tym poradzić. Zapomnieć o Seokjinie? Wybaczyć mu i zacząć wszystko od nowa? Szczera rozmowa? Jak powinna postąpić? Zmienić szkołę? Mogłaby, ale nigdzie indziej takiej drugiej jak ta nie znajdzie. SeoHyun w końcu wstała, klaszcząc w dłonie.
- Mam! Yuri, mam!
- Ale co?
SeoHyun podeszła do przyjaciółki.
- Moja kuzynka tak kiedyś zrobiła. Nie potrafiła zapomnieć o jednym chłopaku, który znalazł sobie dziewczynę i było jej ciężko z tą myślą. Też wtedy nie wiedziała co zrobić. Aż w końcu wymyśliła.
- Niby co?
- I ona znalazła sobie drugą połówkę. Szybko zapomniała o tamtym pajacu i do tej pory jest szczęśliwa z kimś innym.
Yuri pomrugała parę razy. Czy jej przyjaciółce już serio padło na mózg?
- Czekaj... Żebym to dobrze zrozumiała. Chcesz, abym sobie znalazła chłopaka, aby zapomnieć już tak na dobre o Seokjinie?
SeoHyun pokiwała energicznie głową na tak. Yuri myślała, że wybuchnie śmiechem na to wszystko. To był chory pomysł. Nie można było od tak być w związku. Swoją drugą połówkę trzeba pokochać i dobrze znać. Nie paliła się na ten pomysł. Poza tym mogłaby też zranić tego chłopaka.
- A niby z kim miałabym chodzić?
SeoHyun uśmiechnęła się szeroko.
- Z Parkiem Jiminem z równoległej.

Bad Boy. Trouble [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz