Rozdział 7

2.7K 173 21
                                    

Harry spał spokojnie po całej nocy trzymania omegi blisko swojej piersi. To było rzeczywiście, nowe uczucie, ale takie, że nie chciał je puścić.

Chciał, aby ta piękna omega była jego na zawsze, ale wiedział, że kiedy ich małe weekendowe wakacje się skończą, nie będą się widzieć, dopóki naprawdę nie wezmą ślubu. Odepchnął te myśli na bok i cieszył się ciepłem pleców omegi naprzeciw jego klatki piersiowej, podczas gdy on wciąż był w nim.

Następnego dnia, Harry upewnił się, że wyszedł z niego bez budzenia omegi i przyglądał się, jak jego różowa dziurka zaciskała się na niczym. Jęknął szybko, kiedy obserwował, jak pięknie jego dziurka wyglądała taka zrujnowana i różowa, ale szybko pozbył się tych myśli z głowy. Wtedy ruszył do łazienki, która była w pokoju i zaczął brać prysznic, uśmiechając się na wspomnienia z ostatniej nocy. To było prawie nierealne, nie mógł uwierzyć, że ta omega była jego, że wybrała go spośród wszystkich alf i Harry nie wiedział dlaczego, nie czuł się, jakby zasłużył na to, czy nawet zapłacił.

Kiedy piętnaście minut później skończył, owinął ręcznik luźno wokół talii, po czym umył zęby i odgarnął włosy do tyłu, gdy przeglądał się w lustrze. Po tym, jak przepłukał usta, susząc włosy małym ręcznikiem, myśląc o tym, co robić dzisiaj, chciał porozmawiać z omegą, nie chciałby był to tylko seks. Chciał poznać go lepiej i również był trochę ciekawy. Chciał wiedzieć wszystko.

Kiedy wyszedł z toalety, omega powoli budziła się uroczo pocierając oczy "Która godzina?" zapytał porannym głosem i skrzywił się, kiedy starał się poruszyć, ponieważ wciąż był obolały. Harry szybko podszedł do niego "Jest 9:46 i umm... przepraszam za to, byłem za ostry dla ciebie?" zapytał i przeniósł rękę w dół jego ciała, zaczynając masować jego tyłek.

Omega pochyliła się w jego stronę i potrząsnął głową mówiąc "Nie, to nie twoja wina" trzymając głowę na jego brzuchu i wtedy zdał sobie sprawę, że Harry był prawie nagi co spowodowało rumieńce na jego policzkach "Brałeś prysznic?" powiedział i spojrzał na niego. Harry przytaknął w odpowiedzi z ogromnym uśmiechem "Tak, też chcesz wziąć prysznic, skarbie?" zapytał i zaczął bawić się jego porannymi włosami.

Wtedy Louis ucałował powoli jego mięśnie brzucha i przytaknął, po czym Harry powoli podniósł go, co sprawiło, że ten zapiszczał z zaskoczenia "W takim razie zajmę się tobą, w porządku?" powiedziała alfa, na co omega przytaknęła wdzięcznie i oparła głowę o jego szyję, kiedy Harry przemierzył drogę do łazienki z ramionami Louisa owiniętymi wokół jego szyi.

"Biorę prysznic z tobą" powiedział i klepnął go w tyłek, uśmiechając się, kiedy odłożył ręcznik i wszedł do kabiny z nim, otaczając jego talie rękami, podczas gdy całował jego szyję delikatnie. Louis mruknął, kiedy oparł głowę o jego klatkę piersiową i obrócił głowę na bok, dając alfie lepszy dostęp do jego szyi. Alfa przebiegła kciukiem po jego śladzie, który zrobił wczoraj "Jesteś cholernie piękny" wyszeptał i pocałował delikatnie ślad, co sprawiło, że omega zarumieniła się jeszcze bardziej na tę ilość uwagi ze strony alfy. Byli teraz związani i nie mógł być bardziej szczęśliwy.

Po tym, jak skończyli brać prysznic z paroma skradzionymi całusami tam i ówdzie, oczywiście, Harry pieprzył go w łazience przy ścianie, ponieważ Louis wciąż miał gorączkę i choćby najmniejszy kontakt z jego alfą sprawiał, że robił się napalony. Oboje musieli znowu wyczyścić się, czego nie mieli w ogóle w głowie i potem opuścili łazienkę, susząc się i ubierając.

Harry ubrał tylko bokserki, zostawiając jego opalony brzuch odkryty i klatkę ukazującą wszystkie jego tatuaże, ponieważ po prostu nie chciał ubierać za dużo ciuchów. Jeśli chodzi o Louisa, ubrał żółte koronkowe majtki i luźny czarny sweter tak, że zakrywał jego uda uroczo i że Harry nie mógł nic poradzić, ale przyglądał mu się czule.

Be my omega (Polish Translation)Where stories live. Discover now