🌹 Jeśli doceniasz moją pracę, to zostaw po sobie ślad 🌹
Harry naprawdę martwił się o samopoczucie jego omegi; natychmiast zaczął się zbierać, kiedy ta powiedziała mu, że źle się czuje.
Wiedział, że nie powinien go zostawiać samego i wiedział, że ten nie wie jak spać już bez niego.
Wsiadł do samochodu, którym było czarne Ferrari i szybko odjechał. Nie przejmował się limitami prędkości, ponieważ jedyne czym się martwił to zdrowie jego omegi i to wszystko.
Kiedy już dotarł na miejsce, brama otwarła się dla niego i wjechał do środka. Zaparkował samochód gdzieś, po czym wysiadł, natychmiast wchodząc do środka, przy okazji zaskakując lokaja (który był w drodze do łóżka, ponieważ zegar wybił północ).
Alfa, chociaż już skontaktowała się ze swoimi rodzicami i powiedział im, że zostaje u Louisa, więc nie muszą wzywać policji tak jak ostatnim razem, gdy go szukali.
Kiedy dostał się do pokoju omegi, zamknął drzwi na zamek na wypadek, gdyby ktoś chciał im przeszkodzić.
Louis powoli usiadł, kiedy jego alfa przyjechała "Przyjechałeś naprawdę szybko. Co zrobiłeś? Przyleciałeś helikopterem?" zachichotał uroczo z jego niebieskimi oczami błyszczącymi w ciemności.
Harry przewrócił oczami czule na jego kochaną omegę "Nie... przyjechałem tylko tym razem moim Ferrari" powiedział i pomógł Louisowi położyć się na łóżku.
Omega zachichotała "O spójrzcie jaki super jestem, nie wygrałem nagrody za bycie chłodnym? Mam tony samochodów i kocham chwalić się nimi mojej omedze" naśladował go, przygryzając wargę z wielkim uśmiechem na twarzy.
Harry uciszył go pocałunkiem, co wydawało się zadziałać, ponieważ omega natychmiast otoczyła ramionami jego szyję i przyciągnęła w dół, by pogłębić pocałunek.
Znikąd jego omega była podniecona i zaczęła produkować śluz z powodu alfy, która była teraz pomiędzy jego nogami.
Jęknął podczas pocałunku, po czym Harry oderwał się od niego, by mogli złapać oddech "Nie powinniśmy tego robić... nie czujesz się dobrze..."
Omega zaskomlała i obróciła ich tak, że teraz siedziała okrakiem na talli Harry'ego. Powoli przesunął swój wielki tyłek na krocze Harry'ego jęcząc cicho, by nie obudzić rodziców.
Harry przyglądał mu się z przyciemnionymi oczami "Co za zła księżniczka, nawet z rodzicami niedaleko, wciąż jest spragniona mojego kutasa, nieprawda kochanie?" zapytał, po czym ściągnął jego koszulkę, odrzucając ją w dal.
Louis również pozbył się jego koszulki i położył Harry'ego z powrotem na łóżku "Nie ruszaj się teraz" wyszeptał i uśmiechnął się chytrze, po czym ściągnął spodnie od piżamy, zostając jedynie w żółtych majtkach.
Harry jęknął cicho, przyglądając mu się i podniósł biodra, by ten mógł ściągnąć z niego dżinsy i bokserki.
Jego penis stał twardy i to sprawiło, że Louis zaczął ślinić się na ten widok.
"Nie sądzę, by mój śluz pomógł dopasować się temu tam tym razem..." powiedział cicho, rumieniąc się, kiedy sięgnął po lubrykant i usiadł na kolanach Harry'ego.
Harry uśmiechnął się, szczerze szczęśliwy, ponieważ wiedział, jak duży jest i był dumny z tego. Nawet z jego omegą wydzielającą soki, których zapach prawie sprawił, że ten doszedł z wiedzą, że pochodzi on z różowej ciasnej dziurki Louisa.
Syknął, kiedy omega zaczęła pocierać jego dużego penisa lubrykantem i fakt, że ręce Louisa sprawiały, że jego penis wyglądał na jeszcze większego, sprawiał, że chciał po prostu dojść na jego twarz.
![](https://img.wattpad.com/cover/111067161-288-k206630.jpg)
YOU ARE READING
Be my omega (Polish Translation)
FanfictionTo wszystko zaczęło się, gdy alfa ujrzał małą, kształtną omegę i wiedział, że od tego momentu jego życie już nigdy nie będzie takie samo, w dobry sposób oczywiście. Zgoda: Jest Autor: @LarryStylinsonFics Link do oryginału:https://www.wattpad.com/s...