Zeus i reszta bogów ustawili się w kręgu w sali tronowej, a matka Idalii położyła ją na środku.Każdy z nich wypowiedział po kolei szeptem zaklęcie. Każdemu z nich towarzyszył kolor np: Aresowi-czerwony, Artemida-srebrny, Apollo-Żółty itd. Gdy każdy zrobił co do niego należało Postać dziewczyny rozbłysła i strumień światła tak jakby miecz przeciął istotę na wskroś. Powoli i delikatnie postać zaczęła unosić się do góry w powietrzu. Zaczęła się obracać, coraz szybciej i szybciej aż można by było pomyśleć, że to huragan bo nie było widać żadnej postaci. I nagle stało się to tak szybko, że trwało przez zaledwie chwile... Idalia niespodziewanie zatrzymała się i otworzyła oczy a były one tak przerażająco czarne.... jak otchłań Tartaru. Było w nich odrażające podobieństwo do niego samego .Zamknęła je z powrotem i zaczęła opadać na zimną posadzkę...W ostatniej chwili matka złapała ją w ramiona.
W tamtej chwili czas stanął w miejscu lub po prostu trwało to tak szybko że szare komórki nawet Boga mogły tego nie zajerestrować.
Zeus przechwycił dziewczynę i zamknął ją w kuli czasu. Nikt nie mógł jej dotknąć bo bańka rozprysła by się razem z istotą w środku.
-Co ty wyprawiasz oddaj moją córkę! Natychmiast!
-Niestety moja droga nie oddam Olimpu tak łatwo! Po tym jak mnie upokorzyłaś przy mojej rodzinie, jak potraktowałaś moją żonę! Co ty sobie myślałaś?!
-Co ja myślałam? Może że jak przyjdę nastawiona pokojowo to będzie lepiej niż was zmiotę w złoty ichor!!!
Zrobiła ruch jakby odpychała coś od siebie a Zeus wylądował 6 m dalej na swoim tronie z taką mocą, że po tronie nic nie zostało, a z głowy Pana Niebios sączyła złota rzeka boskiej krwi.
Zeus nie miał dużo cierpliwości Ryknął z wściekłości i miał pewnie zamiar ugodzić piorunem we wroga lecz ku jego zdumieniu Virtus
Vitalis zmiażdżyła w powietrzu jego broń. To było po prostu niemożliwe... Zeus stracił całą pewność siebie i gniew który tak mu przed chwilą jeszcze służył cały wyparował, emocję zastąpiło przerażenie. Ku jego zdziwieniu Virtus Vitalis miała jeszcze cierpliwość.
-Zeusie musisz pohamować własną złość bo inaczej źle na tym wyjdziesz. Nie chce dla was źle, naprawdę może zapomnijmy o tym incydencie i odiślijcie Idalie do obozu Herosów jako "Dar od Bogów".
CZYTASZ
Dar Od Bogów
FanfictionCzy Chaos, może kochać?Kochał. Swoją siostrę Virtuti Vitali. Jak wiemy, związki pomiędzy rodziną zdarzały się w mitologi. Stało się tak i tym razem. Po pewnym czasie Chaos uświadomił sobię, że Virtuti staje się coraz potężniejszą istotą. Nie mógł j...