19.

1.1K 67 2
                                    

ParkJiminChim: Yoongi przepraszam za Kookiego
SugaSugar: Nic się nie stało
SugaSugar: W ogóle widziałem cię dzisiaj
ParkJiminChim: Co? Gdzie? Dopiero co przyszedłem  do galerii
SugaSugar: Dokładnie to cały czas cię widzę.
SugaSugar:

SugaSugar: Gdzie ci oczy spierdoliły? XDDParkJiminChim: Ale gdzie ty mnie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

SugaSugar: Gdzie ci oczy spierdoliły? XDD
ParkJiminChim: Ale gdzie ty mnie.....?
ParkJiminChim: Gdzie ty jesteś?
SugaSugar: Ty jesteś dupny XDD
SugaSugar: Nie rozglądaj się, bo i tak nie znajdziesz
SugaSugar: Powiedz Kookowi, że ma zajebiste plecy XDDD
ParkJiminChim: Skąd wiesz, że to Kooki?
SugaSugar: Bo widziałem jak wchodzicie?
ParkJiminChim: No w sumie
SugaSugar: No nie rozglądaj się XD
SugaSugar: To zabawnie wygląda
SugaSugar: Aż wyśle ci jeszcze jedno zdjęcie
SugaSugar:

?ParkJiminChim: Gdzie ty jesteś?SugaSugar: Ty jesteś dupny XDDSugaSugar: Nie rozglądaj się, bo i tak nie znajdziesz SugaSugar: Powiedz Kookowi, że ma zajebiste plecy XDDDParkJiminChim: Skąd wiesz, że to Kooki?SugaSugar: Bo widziałem jak wchodzicie...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- O kurwa. - powiedział cicho chłopak o blond włosach, podnosząc się powoli z miejsca w którym siedział.
- Suga co się stało? - zapytał jego przyjaciel i patrzył na niego dziwnie.
- Masz. - dał mu swój telefon, a ten spojrzał tylko na zdjęcie i już wiedział co jest grane.
- Yooni! Kochanie! Chodź się przytul! - krzyknął rudy, podchodząc do stojącego już chłopaka.
- Jin, ja spierdalam. - powiedział tylko Min i szybkim krokiem wyszedł z kawiarni.
  Jimin'a to zaskoczyło, ponieważ miał okazje się z nim zobaczyć, a on mu po prostu z przed nosa uciekł. Spojrzał na osobnika z którym żegnał się blondyn.
- Cześć jest Park Jimin. - podał mu dłoń i się uśmiechnął
- Kim Seokjin, ale możesz mówić mi Jin - odwzajemnił gest również się uśmiechając.
- Gdzie on pobiegł? - zapytał pomarańczowo włosy
- Um... Pewnie do parku. Lubi tam siedzieć. - wzruszył ramionami Jin.
- Często tak ucieka?
- Pierwszy raz coś takiego zrobił. A teraz wybacz, ale muszę iść go poszukać. Do zobaczenia Jimin'ie
- Cześć Jin.
    Jin wstał od stolika i ruszył poszukiwać Min Yoongi'ego. Jimin za to zastanawiał się czemu jego przyjaciel uciekł widząc go.

----------
Ogólnie umieram z samotności gdyż siostra już mi nie wystarcza, a nie mam zamiaru siedzieć u babci bez znajomych, ale cóż jestem boi dupą i nie umiem nikogo poznać.
Nie pytajcie czemu te zdjęcia są pod innym kontem, bo sądzę, że znacie odpowiedź ._.
A i rozdział niesprawdzony.

Czytasz --> skomentuj lub zostaw gwiazdkę^^ (możesz dać zarówno gwiazdkę jak i napisać komentarz <3)

Chat. || YoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz