Magnus: Vilde, to prawda?!!!
Ale co, kochanie??
Magnus: Że Schistad wyrzucił cię ze szpitala?
Gdzie jesteś?
W domu
Magnus: Czyli, to prawda?
Zabiję kutasa.
Zrobił Ci coś?
Dotknął Cię?
Nie.
Uspokój się, złość może zakłócić erekcję, a tego byśmy nie chcieli, prawda? :)
Magnus: Vilde...
Co??
Magnus: Dlaczego posłuchałaś Schistada?
Eva jest twoją przyjaciółką i masz prawo z nią być.
Za kogo Schistad się uważa?
To taki sam dupek, jak William pierdolona grzyweczka Magnusson
Jesteś w szpitalu?
Magnus: Tak, ale zaraz wychodzimy.
Isak i Even chcą zostać, ale my już pójdziemy
nie mogę patrzeć na Schistada i Williama
A czemu pytasz?
Będzie z nią dobrze, prawda?
Znaczy, wybudzą ją i będzie zdrowa?
Taka, jak dawniej?
Magnus: Nie wiem, nie jestem lekarzem.
Czemu Schistad cię wyrzucił?
nie wiem.
może jakaś choroba weneryczna do reszty zniszczyła mu mózg.
wiesz jaki jest
to fuckboy, myśli kutasem a nie głową
Magnus: ale chyba zależy mu na Evie, skoro przyjechał do niej i ślęczy przy jej łóżku
pewnie czuje się winny
a przynajmniej powinien
robisz coś jutro??
CZYTASZ
VILDE | SKAM SEZON 5|
FanfictionMama said you're a pretty girl What's in your head, it doesn't matter Brush your hair, fix your teeth What you wear is all that matters