Penetrator Chris się do was odzywał??
Noora: nie, William powiedział, że jeśli do wieczora nie da znaku życia, to do niego pojedzie
Chris: myślicie, że się dogadali? Nie spodziewałam się, że Schistad od razu wyjedzie, że spał z tą laską,
z tymi laskami, sory...
ja też nie. Znaczy czułam, że jej to powie, ale nie przy nas i nie tak od razu.
Sana: Chris dostał ten list, który Eva wtedy napisała
Noora: coo? Skąd wiesz?
Sana: lekarz mi powiedział. Z tego co usłyszałam wynika, że ten terapeuta Evy chciałby z Chrisem pogadać sam na sam. Pytał mnie, czy moim zdaniem, Eva i Chris będą chcieli przyjść na jedną sesję razem.
Myślę, że to byłoby dobre, ale nie wiem, czy po tym co teraz się dzieje, do tego dojdzie
Chris: nigdy nie zapomnę wyrazu twarzy Evy, jak Chris jej to powiedział
ja też. Wyglądała, jakby pękło jej serce.
Noora: bo pewnie pękło i to jest najgorsze.
O czym później rozmawiałyście?
Chris: w sumie to o niczym, Eva próbowała udawać, że jest okej, a tak naprawdę tylko czekała, aż sobie pójdziemy
Sana: to prawda. Jak się z nami żegnała, to gdy ją przytuliłam to już zaczęła płakać. Ale powiedziała, że już nigdy więcej nie zrobi żadnej głupoty. Powiedziała, że teraz zacznie walczyć z problemami, jak na dorosłego człowieka przystało
co nie zmienia faktu, że mnie samej chce się płakać. Widziałyście, jak Penetrator Chris ją na początku tulił? Jak Eva się go kurczowo trzymała?
Chris: no! Aż czułam się niezręcznie. To było tak cholernie intymne, że aż żałowałam, że nie miałam telefonu, żeby to nakręcić.
Noora: a potem czar prysł, bo Chris się wygadał. Ale nawet po tym, patrzeli na siebie z takim uczuciem, że miałam ochotę zacząć krzyczeć, żeby w końcu się obydwoje ogarnęli.
Myślałam, że to ja i William mieliśmy popieprzone początki, ale Eva i Chris przebijają nas o głowę
Chris: no nie wiem Noora hahahaha
Ty i William to w ogóle osobna kategoria związku, dramy i wszystkiego
Sana: w przyszłym tygodniu nie zobaczymy się z Evą
dlaczego??
przecież będzie miała możliwość widzenia?
Sana: jej mama będzie w końcu w domu i ona wykorzysta wizytę. Powiedziała, że postara się ściągnąć Evę do domu, ale powiedziała coś jeszcze, co mnie zaniepokoiło.
Co?
Sana: że ona nie jest w stanie zapewnić jej ciągłej opieki i rozważa, czy czasem Eva nie zamieszka z ojcem
Chris: ale ojciec Evy mieszka w Bergen
Noora: chyba nie chcesz powiedzieć, że jak Eva wyjdzie ze szpitala, to się przeprowadzi?
Sana: Eva jest chora. I w tym wypadku nie jest to angina, czy przeziębienie. Potrzebuje opieki. Wiadomo, że nie jest małym dzieckiem i ludzie na całym świecie żyją normalnie i funkcjonują z tą chorobą, ale póki co Eva jest strasznie niestabilna. Dlatego Anne – Marit rozważa to, żeby Eva na jakiś czas wróciła do Bergen, bo tam będzie miał na nią oko jej ojciec i jego żona
i według niej to jest dobry pomysł? Oddalić ją od nas, czy Penetratora Chrisa? Przecież jej pomożemy.
Sana: Vilde, Eva nie może mieszkać sama. Anne – Marit wyraźnie zaznaczyła, że nie dostanie takiego długiego urlopu, więc pobyt tutaj odpada
Noora: to któraś z nas ją przygarnie. Ja mogę to zrobić, znajdzie się miejsce dla Evy. Eskild, Linn i William będą mogli mieć na nią oko, jak mnie nie będzie
Sana: żeby to wszystko było takie proste...
CZYTASZ
VILDE | SKAM SEZON 5|
FanfictionMama said you're a pretty girl What's in your head, it doesn't matter Brush your hair, fix your teeth What you wear is all that matters