Krwistoczerwone oczy wpatrywały się we mnie. Mroczna poświata otaczała obserwującą mnie postać. Widziała mnie. Czujnym okiem śledziła śpieszących się ludzi, ukryta wśród gałęzi, jakby szukała kolejnej ofiary. Czekała aż ktoś wykona zły ruch, aby dopaść nieszczęśnika. Wykorzysta nieuwagę swego celu, by bezdźwięcznie, niepostrzeżenie odebrać życie, tylko by zaspokoić swoje mordercze instynkty. Obserwowałam ją. Wiedziałam co zamierza. Ona sama bezgłośnie mówiła co chce. Czułam, jakie pragnienie rodzi się w jej czarnej duszy. Rozumiałam ją.Wiedziałam więcej niż inni. Widziałam fałszywość wszystkich istot ludzkich, ich pełne nienawiści spojrzenia i krzywe uśmiechy kierowane do bliźnich. Jak chmara szarańczy niszcząca to co piękne i dobre.
Człowiek człowiekowi wilkiem,
Człowiek człowiekowi strykiem,
Lecz ty się nie daj zgnębić,
Nie możesz dać się spętlić.
Silniejsi mają przewagę nad słabszymi. Nic się nie zmieni.-Nie stój jak słup i chodź bo się spóźnimy! - zawołała mnie Marta machając do mnie. Ostatni raz rzuciłam okiem na kruka siedzącego na gałęzi. Bacznie obserwował pozbawionym życia wzrokiem przechodzących ludzi.
Ja wiedziałam lepiej. Koniec jest już bliski. Ktoś wreszcie straci życie.
Ptak śmierci jest wśród nas. Czeka.Być może właśnie na ciebie.
***
Nawet głupiej obietnicy nie potrafię dotrzymać. Nie potrafię dodawać rozdziałów regularnie. Trudno. Ale na pewno się odwdzięcze.
Dzisiaj macie dwie historie. A jutro też postaram się dodać kilka rozdziałów.Może zrobię maraton. Piszcie w komentarzu ile. I z jakiej tematyki.
~~~~~~~~~~
Autor
Izuri-chan
CZYTASZ
Straszne historie
HorrorW tej książce będę pisała wszytkie Straszne historie jakie poznałam lub poznam... znajdą się tam też historie, które wymyślę sama.