63

2.9K 334 56
                                    

- A ty co tutaj robisz? - powiedział Taehyung, zaglądając zamyślonemu Yoongiemu przez ramię. Chłopak aż podskoczył.

- Nic!?

- To pytanie?

- To odpowiedź. Nic - starszy zarumienił się lekko i zablokował telefon, po czym wsadził go do kieszeni bluzy.

- Pisałeś do Hoseoka! - Taehyung zakrył dłonią usta i zachichotał jak małe dziecko, za co oberwał poduszką w twarz.

- Chciałem mu tylko życzyć powodzenia, tak prywatnie, wielkie rzeczy - Yoongi przewrócił oczami i ponownie sięgnął po podręcznik, tylko po to, aby gapić się na literki.

Taehyung wstał i z litością wypisaną na twarzy, położył się obok hyunga na łóżku.
Patrzył się na niego intensywnie, dopóki ten nie przeniósł wzroku z książki na przyjaciela.

- No co? - Taehyung milczał. Patrzyli sobie w oczy przez dłuższą chwilę. Nie były to zawody na to kto dłużej wytrzyma bez mrugnięcia, ani kto pierwszy się zaśmieje. Tae pragnął złamać Yoongiego. Chciał z niego wyciągnąć coś, co widocznie trapiło jego hyunga.

Zamiast oczekiwanego efektu, Min wrócił w końcu do książki. Nie czytał jej, skąd.

- No dobrze hyung - westchnął młodszy - nie chcesz, to nie mów.

- O co Ci chodzi?

- O nic hyung - wzruszył ramionami - chociaż - Tae kiwnął głową w stronę książki - wiem, że masz wiele talentów, ale nie wiedziałem, że potrafisz czytać po angielsku do góry nogami.

Jeśli twarz Yoongiego wcześniej była lekko zarumieniona, to teraz prawdopodobnie wyglądał, jakby leżał trzy dni na słońcu. Taehyung turlał się po łóżku ze śmiechu, a Yoongi zrezygnował z lektury.

- Okay - wymamrotał pod nosem, zwracając na siebie uwagę Taehyunga, który momentalnie zamilkł - nie jestem pewien, ale być może jestem troszeczkę zazdrosny?

•••A/N•••

Okay więc, to jest rozdział pisany mega szybko i teraz nie mam czasu go sprawdzić więc zrobię to później, kocham was pa.
(piszę zza grobu, bo wiecie, teasery mnie nie oszczędziły)
🐢

• starry night • yoonseok ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz