Do domu wracali popołudniu, śmiejąc się z nieśmiesznych żartów. Kiedy weszli do środka powitały ich dziwne spojrzenia reszty i krzyk Jina.
-Gdzie wy do cholery byliście, co?! Małe smarkacze!
-Hyung, jesteś tylko rok starszy nie przesadzaj.-powiedział Suga
-"Nie przesadzaj"? Jakie kurwa "nie przesadzaj"?! W dupe se to wsadź!-najstarszy denerwował się coraz bardziej- Rano, śniadanie- was kurwa nie ma! Potem obiad i kurwa dalej śladu po was nie ma! Czy wy wiecie jak ja sie martwiłem? Nie bo co was kurwa to obchodzi! A co jakbyście wrogi gang spotkali? A jakby was zabili? Jesteś nieodpowiedzialny Suga! Mogłeś narazić Mijun na niebezpieczeństwo! A ty co? Nie lepsza jesteś! A ty Hoseok?-zwrócił się do niego- nawet się o nią nie martwiłeś! Ja to bym po ścianach i suficie chodził z niepokoju! Nikt się kurwa nie martwił oprócz mnie! Nie ma dzisiaj kolacji skurwysyny!-Jin odwrócił się na pięcie i poszedł do kuchni.
-Wow, nie wiedziałem, że hyung potrafi tak krzyczeć.-odezwał się V w tej niezręcznej ciszy.
-Lepiej pójde z nim pogadać..-powiedział Rap monster, po czym wyszedł do kuchni.
Wszyscy zaczęli się cicho śmiać z zachowania najstarszego.
-Dobra, dobra-odezwał się J-hope- teraz się tłumaczcie gdzie byliście, bez kłamania sama prwada ma być.
-Bo widzisz Hobi...-zaczął Suga- kocham twoją siostrę.-nagle wszyscy zamilkli.
-Że co kurwa?!
~~~ taki krótki.. przepraszam ale jestem niestety w miejscu gdzie słabo z internetem. Jestem też bardzo zajęta. Przepraszam ;( niewiem też czy dalej chcę pisać to opowiadanie bo coś mi tutaj nie pasuje do siebie. Jeszcze raz przepraszam, może niedługo pojawi się jakiś rozdział.
![](https://img.wattpad.com/cover/105830792-288-k467141.jpg)
CZYTASZ
Last ride ||BTS||FF||
RandomMotory, nielegalne nocne wyścigi, strzelaniny, dziewczyny, alkohol-czyli dzień z życia członków gangu BTS. ALE NIE BIERZCIE TEGO NA POWAŻNIE. PS. To cudowne dzieło sztuki (okładkę) wykonała @mygloveu / @Cukr25 #cudotwórca XD