Rozdział dedykowany odkurzacz200, buzi:)
☹☹☹
☹☹☹
Hoseokowi kamień spadł z serca, gdy po przekroczeniu progu kawalerki w piątkowy wieczór nigdzie nie zastał swojego ojca. A mieszkanie było wolne od dymu papierosowego.
A jedyne co usłyszał to błoga cisza i spokój. Od razu poczuł się spokojniejszy. Był sam, miał czas dla siebie. Mógł w spokoju zrobić wszystko, co chciał. Nie musiał się stresować, że zaraz coś się wydarzy, a on będzie musiał uciekać.
W pośpiechu posprzątał całe mieszkanie, aby zdążyć przed powrotem rodzica. Bez nadziei zerknął także do lodówki, ale jedyne co w niej ujrzał to światło. Pustka, nie było tam absolutnie nic do zjedzenia. Złapał się za brzuch czując znaczny głód. Teraz zaczął żałować, że nie zjadł wczoraj całej pizzy zostawiając ponad połowę w pudełku.
Zamknął się w swoim pokoju, który na jego szczęście w dalszym ciągu należał do niego. Rozłożył wszystkie książki starając się w spokoju odrobić lekcje na cały tydzień. Udało mu się to w zaskakująco szybkim tempie.
Miał też dużo czasu, aby przed snem przemyśleć sobie całą swoją sytuację. Nie chciał tu zostawać, jego ojciec mógł wrócić w każdej chwili. Przed zaśnięciem wymyślił również czym przyciągnąć uwagę Hyungwona, a w czym siostry Kim na pewno mu pomogą. Na jego szczęście ojciec nie pojawił się domu przez całą noc. A on mógł spokojnie się wyspać.
Koło godziny dziesiątej w sobotę zadzwonił do przyjaciółki uprzednio sprawdzając czy stan konta pozwoli mu na wykonanie połączenia. Dziewczyna odebrała już po pierwszym sygnale, jakby tylko czekała na telefon od kogoś.
-Hoseok? Coś się stało? – zapytała szybko przestraszonym głosem.
-Nie, spokojnie. Chciałem tylko zapytać czy nie pomogłybyście mi w jednej drobnej sprawie? – odpowiedział do słuchawki uśmiechając się pod nosem.
-Jasne, ze ci pomożemy. O co chodzi? – była niezwykle ciekawa.
-Możemy zrobić, to co zawsze chciałaś zrobić. Pofarbujecie mi włosy? – zapytał z słyszalną nadzieją w głosie.
-Tak! – blondynka krzyknęła tak głośno, że Shin aż musiał odsunąć komórkę od ucha. – Przychodź do nas, mam chyba nawet jakąś farbę w domu. Blond?
CZYTASZ
This Kid [shs x chw]
FanfictionShin Hoseok x Chae Hyungwon "Hyungwon w jego oczach z sekundy na sekundy był coraz bardziej atrakcyjny. Poczuł delikatne ukucie w brzuchu, jakby motylki. Nie musiał ukrywać się z tym, że brunet może mu się podobać, już dawno przyznał przed sobą, że...