Siedziałam i siedziałam nad tymi podziękowaniami i nie mogłam nic wymyślić. Serio. Myślałam, że to tak łatwo pójdzie ale jak zwykle myliłam się. 😁
Chciałabym wszystkim szczerze podziękować za przeczytanie „Tak bardzo żałuję...". Nawet nie wiecie jak bardzo się cieszyłam, gdy za każdym razem widziałam te wszystkie pozytywne słowa, ilość wyświetleń i gwiazdek. Z początku bałam się cokolwiek tutaj publikować z powodu mojej niskiej oceny i strachu przed jeszcze większą krytyką. Jednak dzięki namową, 26 marca mogliście przeczytać pierwszy rozdział. 😁
Pomysł na to opowiadanie narodził się w mojej głowie podczas pewnej bezsennej nocy. Było to gdzieś na początku tego roku. Mam tendencję do wymyślania opowiadań „od końca" czyli mam w głowie jak zakończę dany tekst a nie jak go rozpocznę. Nadal mam problemy z rozpoczynaniem, więc z góry przepraszam za takie słabe wstępy. Tutaj było tak samo, najpierw przyszła mi na myśl ta scena gdzie Sherlock każe Johnowi do siebie strzelić. Opisałam ją jako pierwszą a potem siedziałam przez dobre dwa dni i myślałam jak ładnie rozpocząć całe opowiadanie. Nie było łatwo. Gdy w końcu rozpoczęłam to nie mogłam skończyć, całe dnie przeznaczałam tylko na pisanie. 😂
Mam nadzieję, że nie zawiodłam Was i naprawdę podobała Wam się historia Sherlocka i Johna. 💕
Teraz chciałabym przejść do właściwych podziękowań.
Przede wszystkim chcę podziękować moim dwóm stałym czytelniczkom AHamirN i NekoWikitoria, które czytały oraz były z Sherl'em, Jawn'em i mną od samego początku. Szczególnie dziękuję za wszystkie komentarze. Jesteście wielkie, dziękuję Wam, kochane. 💖💖
Dziękuję również innym, nie mniej ważnym czytelnikom i czytelniczkom między innymi epsylion, gusia2003, _IceCat_ , Sociopathic_Murder, zagazowana_ 😘😘
A także wszystkim, którzy czytali ale z niewiadomych mi przyczyn bali się komentować i oceniać. Nie jestem taka zła na jaką wyglądam. 😂
Nawet nie wiecie, jak bardzo jestem szczęśliwa, że mogłam spędzić ten czas z Wami. Spotkałam tutaj parę wspaniałych osób, z którymi mam nadzieję, że nie stracę kontaktu. Pisanie dla Was to była i nadal jest czysta przyjemność. 😍
Mam do Was ogromną prośbę, zrobicie to dla mnie?
Wybierzcie 5 rozdziałów, które najbardziej Wam się spodobały <3 jeżeli macie więcej to nie zabraniam.
Mam dla Was dobrą wiadomość!!!
Planuję napisać kontynuację historii Sherlocka, Johna i Hamisha, gdzie opisałabym ich dalsze perypetie oraz skupiłabym się na rozwinięciu akcji z Mystrade bo tutaj byli oni trochę zaniedbani przeze mnie. 😂
To są na razie plany. Od października rozpoczynam ostatni rok studiów a co za tym idzie będę musiała pisać pracę licencjacką. Szkoda, że nie może być o Johnlock'u bo oddałabym im te opowiadanie i byłoby z głowy. 😂 Niestety są rzeczy ważne i ważne, co nie oznacza, że zostawię Was z niczym. Shoty będą publikowane w każdej wolnej chwili. Najbliższy już w ten czwartek, więc przygotujcie popcorn, pepsi, kocyk i wygodnie usiądźcie. 👊👊
Nie żegnam się z Wami ale mówię do zobaczenia, robaczki 💖💖💖
CZYTASZ
Tak bardzo żałuję...
Fanfiction[JOHNLOCK] Sherlock znowu wpada w narkotyki, John dłużej nie zamierza tego znosić. Co postanowi zrobić, aby przemówić Sherlockowi do rozumu? Jak potoczą się dalsze losy przystojnego lekarza i genialnego detektywa? Tego dowiesz się, czytając to opowi...