39

120 20 2
                                    

//Yurio//

Kiedy ten piątek nadeeejdzieeee. Nie mogę się już doczekać spotkania z moim Beką. Chociaż... Trochę niepokoi mnie ta cała Mila. Ona coś pewnie kombinuje. Muszę jej jakoś pokazać, że Otabek jest mój. Ale jak? Uuuuu wiem. Heheheehe. O kurde. Mam mało czasu. Otabek z Milą przylatują jutro.
Mila, szykuj się.

A tak w ogóle... Słyszeliście co Siwus zrobił Wieprzowi? Masakra. Otabek nigdy by mi tak nie zrobił... Prawda? Nie zdradziłby mnie z żadnym! Albo... Żadną. Chociaż... Z Milą pewnie by to zrobił...

Nie! Nie nie nie nie nie i jeszcze raz nie! Nie zdradziłby mnie z n i k i m! Jestem w stu procentach pewny, że mnie kocha.

A tak z innej beczki, Wieprz się załamał. Przyszedłem pobawić się z Potyą, patrzę w salonie a tam Katsudon ryczy. Aż mi się go szkoda zrobiło... Eeee... To znaczy... Aż mi się niedobrze zrobiło kiedy zobaczyłem jak rozpacza za Siwusem. A wiecie co jest najdziwniejsze? Jak wcześniej poszedłem do Yuu-Topii, to Siwus tam płakał. Czemu oni za sobą kurwa płaczą? Spytałem Siwego Nikiforova co mu się stało, a on odpowiedział "To wszystko przez Chrisa". Nie no, ale się postarał z tą odpowiedzią, serio, od razu wszystko stało się jasne. Ale dwa pytania:

1. KIM DO CHOLERY JASNEJ JEST CHRIS?!

2. CO PRZEZ NIEGO KURWA?!

Jak zadałem to drugie pytanie odpowiedział "Wszystko no". No japierdole z kim ja żyje. Nasza konwersacja wyglądała mniej więcej tak:

Y: Ej, Siwus co jest?

V: *zaryczany* To wszystko przez Chrisa. *szlochu szlochu*

Y: Ale że co przez niego he?

V: Wszystko noo.

Y: *zaczyna tracić  cierpliwość* ale jakie wszystko? Co on kurwa zrobił? Zajebał ci Makkachina?

V: Nie... Zajebał mi Yuu~ *no zaryczany no po prostu masakra*

Y: Jak to zajebał ci Yuu? *tak trochę nie ogarnia*

V: Nakłamał mojemu kochanemu Prosiaczkowi, że chodzę z Chrisem i teraz Yuu ma na mnie focha ╥﹏╥

Y: To ja go pójdę odwiedzić.

No po prostu rozmowa na poziomie. Spodziewałem się zobaczyć Wieprza wkurzonego, a nie zaryczanego gorzej niż Victor.

Ehhh... Ale z nich debile. Czas pobawić się w jedną z tych... No... Sratek czy swatek, nie pamiętam.

Napisałem dwa SMS'y. Jeden do Wieprza i jeden do Siwusa. Napisałem w nich, że chcę o czymś pogadać. Hmm... Ciekawe czy się nabiorą. Jeśli tak, to znaczy, że są większymi idiotami niż myślałem. A to już wyczyn. Naprawdę wieeelki wyczyn.

°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
Przeplasam, że nie było wczoraj rozdziału. Zapomniałam (╥_╥)

Internetowa Miłość |Yuri!!! on Ice| Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz