40

128 23 6
                                    

//Seung//

Phichit jest taki uroczyyyy. Ludzie, kupcie trumnę bo ja umrę. Kiedy wróciliśmy do domu, mój Chomiczek od progu zaczął mnie pytać o różne rzeczy. Oczywiście, odpowiadałem.

- No i jak... Podobało ci się?

- To było bardzo urocze, Phit.

- A... A podoba ci się prezent?

- Jest śliczny, serio.

- A co ci się najbardziej podobało?

- Kiedy nasze serduszko oświetliły ostatnie promienie słońca.

- A... A.

Znudziło mi się odpowiadanie na pytania, więc zamknąłem mu usta swoimi.

Odsunąłem się troszkę, żeby spojrzeć mu prosto w te śliczne oczy.

- Teraz ty mi odpowiedz na jedno pytanie.

Zmrużyłem lekko oczy.

- T-tak?

- O czym pomyślałeś dzisiaj jak spotkaliśmy się w parku?

Od razu na wspomnienie tamtego wydarzenia, Phichit się zarumienił.

- N-no... Ten... Emm... Wyobraziłem sobie... Ciebie?

Ty się mnie pytasz? Uśmiechnąłem się lekko i wziąłem go na ręce jak królewnę i zaniosłem do salonu. Moja kochana psinka dołączyła do nas po chwili. Lepiej niech Phichit sprawdzi czy ma wszystkie chomiki, bo od razu mówię, mój pies je lubi. Bardzo lubi.

- A dokładniej?

Taj spojrzał na mnie marszcząc brwi.

- Ale że co dokładniej?

Westchnąłem. Czemu nikt mnie nie rozumie ╥﹏╥

- Mówiłeś, że wyobraziłeś sobie mnie, a dokładniej? Jakie pytanie ci zadałem?

- Cz-czy wyjdziesz za mnie...

Co co. On mi się teraz oświadcza czy odpowiada na pytanie? Chyba to drugie.

- Spokojnie Phichit, kiedyś cię o to spytam, ale jeszcze nie teraz.

Nagle mój Chomiczek zaczął wymachiwać rękami.

- Nie nie nie nie nie!

Whait... What? O co mu chodzi?

- Ale co nie?

- Nie chcę cię do niczego zmuszać! Jak nie chcesz, to nie, koniec kropka.

Nie powiem, troszkę tak jakby ten tego, nie ogarniam.
Złapałem jego twarz w swoje dłonie i spojrzałem mu głęboko w oczy.

- Do niczego mnie nie zmuszasz. Jestem tu, bo cię kocham, nie dlatego, że zostałem zmuszony, tylko dlatego, że chcę spędzić trochę czasu z osobą, którą kocham. Nikt i nic tego nie zmieni.

°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
Heh, do następnego.

Będzie on Victuuri/Otayuri, gdzie Yurio bawi się w swatkę ;) ciekawe jak mu pójdzie

Internetowa Miłość |Yuri!!! on Ice| Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz