- Leo, trzymaj się. Słyszysz? Wyciągnę cię z tego.-powiedział ze strachem do zpłoszonego i zapłakanego bruneta, który był brutalnie popychany przez grupkę facetów w mundurach.
- Charlie, dobrze wiesz, że ja tego nie zrobiłem. Ktoś mnie wrobił. Ni...
- Mogę wejść? - zapytał niepewnie Charlie spuszczając głowę.
- Nie. Najpierw odpowiedź, co ty tu robisz? - zażądała rudowlaosa.
- Musisz mi pomóc. - szepnął cicho Charlie.
- Nie będę Ci pomagać!!! - krzyknęła zielonoka i zamknęła z głośnym trzaskiem drzwi przed nosem Charliego.
Blondyn opadł przed drzwiami, a zza drzwi było można usłyszeć cichy szloch.
- Tu nie chodzi o mnie. Możesz mi pomóc uratować kogoś. Kogoś bardzo dla mnie ważnego. - przerwał.
- Em... Wiem, że cię skrzywdziełem... Chciałem to naprawić... Ale jetsem takim wielkim chujem... Bardzo tego żałuję... Ale musisz mi pomóc... - znów przerwał.
- Pamiętasz jak mówiłem do ciebie motylku? Uwielbialem patrzyc jak się śmiejesz. Kochalem cię. Ale jak siostrę. Motylku.- powiedział głośniej patrząc błagalnie na klamkę.
Nagle drzwi poruszyly się a w progu stanęła Emma.
- Podnieś się z ziemi wielki chuju i wchodź. - powiedziała dziewczyna na co Charlie uratowany wstał i przytulił ją.
- Kocham cię, Emma. - zawołał szczęśliwy.
- Ale ja ciebie już nie kocham, Charlie. - powiedziała poważnie odpychajac się od blondyna.
- Chciałbym cofnąć czas. Myślałem, że mówisz to na żarty. - powiedział wchodząc do mieszkania.
- Wysmiałeś mnie. - powiedziała.
- Przepraszam. Ale... Musisz mi pomóc pani policjant. - powiedział na jednym wydechu.
- W czym? - zapytał opierając się o framuge drzwi.
- Leondre jest skazany na śmierć za uczynienie czegoś co nie zrobił.-wyjaśnił.
- Słyszałam. Mały skurwiel...
- Pamiętaj, że mówisz o moim chłopaku. - przerwał jej.
- Dobra, mały pedałku. W czym rzecz? Mam ci pomóc go uratować? - zapytałam śmiejąc się.
- Zawsze byłaś dobra w zgadywanki. - zaśmiał się blondyn, a rudowlosej od razu zrzedła mina.
- Ta sprawa jest już dawno zamknięta. Jak mam ci pomóc?- zapytała.
- Emma... Leoś tego nie zrobił. Wiem, że Make go wrobił. Musisz mi pomóc to udowodnić. Pomożesz mi, Motylku? - zapytał podając jej rękę.
- Ja nie mogę. - powiedziała patrząc na wyciągnięte rękę Charliego.
- Proszę...
- No niech ci, kurwa będzie. - powiedział podając mu dłoń.
- Dziękuję...
*** Paczajcie.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Wschodzące. Dziękuję wam. ❤️💙💚💛💓💜
Ale paczcie też co kupiłam se w empiku.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
No w końcu ja mam. Jaram się. Jaram się.
Ale tu chciałabym poruszyć temat końca wakacji.
Wiem. Chyba każdemu z was zadają bezsensowne pytania, czy się cieszyć ie i chuj tam. Mi też. Ale nie mogę ę się oprzeć.
Macie już pokipuwane rzeczy? Ja byłam dziś w empiku i mam wszystkie już produkty.
Wszystko było też w relacji na instagramie, bo dopiero dziś odkryłam jak się to robi. XD