19

206 32 29
                                    

- Mogę wejść? - zapytał niepewnie Charlie spuszczając głowę.

- Nie. Najpierw odpowiedź, co ty tu robisz? - zażądała rudowlaosa.

- Musisz mi pomóc. - szepnął cicho Charlie.

- Nie będę Ci pomagać!!! - krzyknęła zielonoka i zamknęła z głośnym trzaskiem drzwi przed nosem Charliego.

Blondyn opadł przed drzwiami, a zza drzwi było można usłyszeć cichy szloch.

- Tu nie chodzi o mnie. Możesz mi pomóc uratować kogoś. Kogoś bardzo dla mnie ważnego. - przerwał.

- Em... Wiem, że cię skrzywdziełem... Chciałem to naprawić... Ale jetsem takim wielkim chujem... Bardzo tego żałuję... Ale musisz mi pomóc... - znów przerwał.

- Pamiętasz jak mówiłem do ciebie motylku? Uwielbialem patrzyc jak się śmiejesz. Kochalem cię. Ale jak siostrę. Motylku.- powiedział głośniej patrząc błagalnie na klamkę.

Nagle drzwi poruszyly się a w progu stanęła Emma.

- Podnieś się z ziemi wielki chuju i wchodź. - powiedziała dziewczyna na co Charlie uratowany wstał i przytulił ją.

- Kocham cię, Emma. - zawołał szczęśliwy.

- Ale ja ciebie już nie kocham, Charlie. - powiedziała poważnie odpychajac się od blondyna.

- Chciałbym cofnąć czas. Myślałem, że mówisz to na żarty. - powiedział wchodząc do mieszkania.

- Wysmiałeś mnie. - powiedziała.

- Przepraszam. Ale... Musisz mi pomóc pani policjant. - powiedział na jednym wydechu.

- W czym? - zapytał opierając się o framuge drzwi.

- Leondre jest skazany na śmierć za uczynienie czegoś co nie zrobił.-wyjaśnił.

- Słyszałam. Mały skurwiel...

- Pamiętaj, że mówisz o moim chłopaku. - przerwał jej.

- Dobra, mały pedałku. W czym rzecz? Mam ci pomóc go uratować? - zapytałam śmiejąc się.

- Zawsze byłaś dobra w zgadywanki. - zaśmiał się blondyn, a rudowlosej od razu zrzedła mina.

- Ta sprawa jest już dawno zamknięta. Jak mam ci pomóc?- zapytała.

- Emma... Leoś tego nie zrobił. Wiem, że Make go wrobił. Musisz mi pomóc to udowodnić. Pomożesz mi, Motylku? - zapytał podając jej rękę.

- Ja nie mogę. - powiedziała patrząc na wyciągnięte rękę Charliego.

- Proszę...

- No niech ci, kurwa będzie. - powiedział podając mu dłoń.

- Dziękuję...

***
Paczajcie.

Wschodzące

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wschodzące. Dziękuję wam. ❤️💙💚💛💓💜

Ale paczcie też co kupiłam se w empiku.

No w końcu ja mam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

No w końcu ja mam.
Jaram się.
Jaram się.

Ale tu chciałabym poruszyć temat końca wakacji.

Wiem. Chyba każdemu z was zadają bezsensowne pytania, czy się cieszyć ie i chuj tam.
Mi też.
Ale nie mogę ę się oprzeć.

Macie już pokipuwane rzeczy?
Ja byłam dziś w empiku i mam wszystkie już produkty.

Wszystko było też w relacji na instagramie, bo dopiero dziś odkryłam jak się to robi. XD

To dobranoc. Kolorowych snów. 🌈💜💜💜

Wpół do śmierci |Chardre|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz