3

336 38 13
                                    

**dwa lata wcześniej**

Charlie szedł wolno przez ciemną uliczki.

Dlaczego zachciało mu się tak późno wracać z imprezy urodzinowej Max'a?

Siedemnastolatek wyjął z kieszeni telefon, który próbował włączyć, ale nie chciał się załączyć.

- Zajebiscie.- warknął blondyn do wyładowanego telefonu.

Gdy skręcił w prawo obok śmietników. Nagle usłyszał przed sobą odgłosy kłótni. Podszedł bliżej światła jedynej tu latarni i zobaczył jak jakaś osoba okłada pięściami drugą osobę.

Niewiele myśląc Charlie pobiegł do chłopaka i odciągnął go od drugiego chłopaka.

- Co ty kurwa robisz? - zapytał brunet patrząc wrogo na blondyna.

Brunet był kilka centymetrów niższy od Charliego, a jego czekoladowe oczy świeciły nie przyjaźnie.

- Co ja robię? Patrz co mu zrobiłeś pojebańcu.- odpowiedział wkurzony blondyn pokazując na zakrwawionego blondyna, który siedział skulony na mokrym od deszczu asfalcie.

- Szmata nie oddała jeszcze mi pieniędzy.- warknął i splunął na ziemię.

- Ty chyba jeszcze za mądry nie jesteś - burknął Charlie pomagając wstać pobitemu chłopakowi.

- Słuchaj. Nie wiem kim jesteś by wchodzić mi w drogę, więc jeśli Ci jeszcze życie miłe to łaskawie wypierdalaj. - warknął w stronę niebieskookiego.

- A ty kim jesteś, by być dzieciaki? - zapytał.

- Naprawdę nie wiesz kim jestem? To lepiej byś nie wiedział.

- No proszę, powiedz. Wygogluje sobie w necie. -  zaśmiał się Charlie.

- Odsuń się. Ma mi oddać kasę. - warknął brunet.

- Idź z tąd, gowniarzu. - burknął Charlie.

- Jak tyś mnie nazwał? -  zapytał.

- Tak jak słyszałeś. - warknął blondyn.

Brunet zamachnął się i uderzył niebieskookiego w twarz.
Charlie złapał się za czerwony policzek.
Jednak szybko otrząsnął się i oddał cios.

Zaczęli się bić.

- Leondre, gdzie ty do kurwy nędzy jesteś? - usłyszeli wołanie.

- Słuchaj dziś Ci podaruję, ale znajdę cię i zajebie. - warknął posiniaczony brunet.

- Już się boję. - powiedział z sarkazm blondyn.

Czekoladowooki ostatni raz spojrzał wrogo na Charliego i oddalił się.

I w taki sposób Charlie poznał Leondre.



No nie zabardzo podoba mi się ten rozdział,ale co wy i nim myślicie?

I może jakieś pomysły na temat przeszłości Leonderka?

Całuski. 💜💙💜

Wpół do śmierci |Chardre|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz