- To w jaki sposób go uratujemy? - zapytałam Emma.
- Kurwa, kto tu jest policjantem? Ja czy ty? - zapytał Charlie.
- Masz jakieś dowody? Wskazówki?
- Sms'y. - wyjaśnił Charlie włączając telefon i podając Emmie rozmowę.
- To nic na nie pomorze. Jakbyś do niego zadzwonił a on by odebrał, moglibysmy go namierzyć. - powiedziała czytając Sms'y.
- Naprawdę nie da się nic zrobić? - zapytał błagalnie Charlie.
- Mógłbyś do niego zadzwonić z twojego numeru. Ale do tego potrzebny jest specjalny sprzęt. - powiedziała rudowlosa zamyślona.
- Nie możesz tego sprzętu wypożyczyć? - zapytał Charlie.
- Nie mogę! To jest sprzęt policji! Nie pożycza mi go.- powiedziała takim tonem jakby to było oczywiste.
- Emma, to zależy od egzekucji mojego skarba! - zawołał trochę zdenerwowany Charlie.
- Charlie... Powoedizlam, że ci pomogę. To ci pomogę. Obiecuję. - powiedziała Emma widząc łzy w oczach blondyna.
Dziewczyna nachylila sie na d nim i go przytuliła.
***
Przepraszam, że taki krótki, ale.
Nie mogę się zabrać i myśleć o tym.Ale mogę wam A pisać, że jestem takim cholernym tchórz, że nawet nie potrafię do kogoś napisać. 😔
Zapraszam was też na Twittera
@ eemisariusz.
Kocham Was. 🌈🔥🌈
I miłych snów. ❤️❤️❤️
![](https://img.wattpad.com/cover/116989847-288-k75467.jpg)
CZYTASZ
Wpół do śmierci |Chardre|
Fanfic- Leo, trzymaj się. Słyszysz? Wyciągnę cię z tego.-powiedział ze strachem do zpłoszonego i zapłakanego bruneta, który był brutalnie popychany przez grupkę facetów w mundurach. - Charlie, dobrze wiesz, że ja tego nie zrobiłem. Ktoś mnie wrobił. Ni...