25"Wypadek"

1.1K 40 1
                                    

Do domu (I.T.P) dojechałam taxi. Od razu po wejściu do domu dziewczyna rzuciła mi się w ramiona
(T.P): Boże dobrze że jesteś!
Po przywitaniu odłożyłam walizkę do pokoju dziewczyny i i ogarnęłam się po podróży
Toma nie było całą noc więc zrobiliśmy sobie noc filmową aby choć trochę odwrócić swoją uwagę od tej sytucji
Rano obudził nas trzask drzwi. Zbiegłyśmy na dół. (T.P) stanęłę połowie schodów, ja natomiast zacisnełam ręce w pięść na widok pobitego Toma.
Tom: (T.I)? Co ty tu robisz?
Ty: Boże Tom jak ty wyglądasz? - zbyłam jego pytanie i podeszłam bliżej do bruneta
(T.P): Pójdę po apteczkę - dziewczyna wycofała się i popędziła do łazienki
Ty: Siadaj - wskazałam dłonią krzesło w jadalni
Opatrzyłyśmy jego rozciętą brew i siniaka pod okiem
Ty: A teraz powiesz nam co się dzieje?
Tom wzruszył ramionami
Tom: A co ma się dziać?
(T.P): Tom! Znikasz na całe noce! Koło domu kręcą się podejrzani goście! Przychodzisz pobity! Ą Ty mi mówisz że nic się nie dzieje?! - wybuchła - Co powiem rodzicą jak zapytają czy Tom nie sprawia problemów? - dodała ciszej
Popatrzyłysmy na niego
Tom: Yyy...postaram się poprawić - odpowiedział w końcu
Ty: Nie postarasz się tylko się poprawisz. Chyba że masz jakiś problem ...
Tom: Wszystko jest Ok! - wstał od stołu i pobiegł do pokoju
Westchnełam głośno i popatrzyłam na (T.P)
(T.P): Dzisiaj jak wyjdzie w nocy pójdziemy go śledzić - powiedziała mi na ucho i ruszyliśmy do kuchni zrobić sniadanie

Wieczorem

Od razu po wyjściu chłopaka ruszyłyśmy za nim. Doprowadził nas do ciemnych uliczek. Wokół kręciło się dużo pijanych i podejrzanych ludzi. Kiedy zniknął w jednej z uliczek wyszliśmy zza budynku i ruszyłyśmy za nim. Doszłyśmy do kilku samochodów i grupki chłopaków i jak mi się wydaje jednej dziewczyny. Schowałyśmy się i podsłuchałysmy.
Ktoś: ... masz pieniądze Tomi?
Tom: Mam ale brakuje jeszcze trochę...
Ktoś: Dawaj to co masz!
Kiedy Tom oddał pieniądze zaczęli żartować i grozić.
Słuchałam uważnie dopóki ktoś niezłapał mnie za bluzę
Niezdąrzyłam krzyknąć bo ktoś zatkał moje usta
Ktoś: Mamy tu kogoś! - odezwał się niski głos za mną i po chwili leżałam wraz z (T.P) w środku całego zamieszania
Tom spojrzał na nas szeroko otwartymi oczami
Ktoś: Ej! Czy to niejest dziewczynka Dallasa?! - krzyknęła dziewczyna
Ktoś: Wsumie nie obchodzi mnie to - warknał jeden z chłopaków - Muszą ponieść karę - oddał pierwszy cios w mój policzek a potem leciały kolejne
Cameron
Siedziałem z chlopakami po show w pokoju kiedy odebrałem telefon od Toma
Tom: Wracaj szybko!
Cameron: O co chodzi?!
Tom: Wracaj proszę - z słuchawki usłyszałem gwałtowny szloch
Cameron: Ale co się stało?!
Tom: (T.I) jest w szpitalu - połączenie się urwało i po kilku sekundach dostałem sms z nazwą szpitala
Glina: Ej Cam co się stało?
Cameron: Ona ... ona jest - głos mi się załamał

Na lotnisku

Cam z twoim misiem, którego mu zostawiłaś

Cam z twoim misiem, którego mu zostawiłaś

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Cameron |imaginy I imagify|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz