48"Wakacje"

811 24 0
                                    

Joe: Co powiecie na łowienie ryb? - zapytał przy śniadaniu
Cameron: Jak najbardziej - odpowiedział z pełną buzią
Ty: Dzieci kultury nigdy nie nauczysz - powiedziałam patrząc na niego
Cameron: Też Cię kocham - połknął posiłek i uśmiechnął się do mnie
Nash: Mi pasuje - odwrócił uwagę wszystkich od naszej dwójki na niego
Shawn: Kiedy wyruszamy?
Joe: Zaraz po śniadaniu, ubierzcie się ciepło - wziął łyk herbaty
Abbie: A wy może zostaniecie? Tom na pewno pokaże wam kilka ładnych miejsc w naszej okolicy
Cameron jak na zawołanie spiął się cały na dźwięk imienia chłopaka
Mia: Mamo one wolą pouczyć się jazdy konnej - powiedziała i popatrzyła na nas z nadzieją
To rozwiązanie wydaje się o wiele lepsze od spędzenia dnia z Thomasem. Może niejest zły ale nie ufam mu do końca a poza tym chętnie pojeżdżę. Dawno tego nie robiłam
Ty: Mi się podoba - odpowiedziałam
Lox: Mi też
Mia: Wpadnę po was po jedzeniu - uśmiechnęła się szczęśliwa z wygrany w stronę zamyślonego Toma

Ty: Miłego dnia - zarzuciłam ręce na jego szyję a on oplutł rękami moje biodra - Uważaj na siebie - pocałowałam go
Cameron: Ty też - mruknął wprost do mojego ucha
Jeszcze chwilę się całowaliśmy dopóki Shawn niewkroczył do naszego pokoju
Shawn: Czekamy - powiedział i skrzyżował ręce na piersi
Cameron: Już idę - pocałował mnie ostatni raz i popędził do chłopaków
Z walizki wyciągnęłam czarne dresy, szarą bluzę i pobiegłam po schodach do pokoju Mah i Carlosa
Rudowłosa siedziała ubrana w dresy i bluzkę na łóżku wiążąc włosy w koka
Przebrałam się szybko i także związałam włosy
Zaraz potem przyszła Mia i zaprowadziła nas do stajni
Mia: Lox weź Yuko - wskazała na srokatego rumaka w boksie obok - A ty (T.I) bierz Aresa - pokazała mi boks gniadego konia

Mia: A teraz spróbujcie ruszyć z miejsca - powiedziała wsiadając na białą klacz
Spojrzałam na Mah. Cmokała i zachęcała swojego konia do stępu
Ja porostu ruszyłam
Lox: Jak ty zrobiłaś? - zapytała z rezygnacją
Ty: Sama nie wiem - odpowiedziałam zgodnie z prawdą

 Cmokała i zachęcała swojego konia do stępu Ja porostu ruszyłamLox: Jak ty zrobiłaś? - zapytała z rezygnacjąTy: Sama nie wiem - odpowiedziałam zgodnie z prawdą

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kolejne części będą kontynuacją

Cameron |imaginy I imagify|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz