43"Wakacje"

918 32 0
                                    

Następny dzień przeznaczyliśmy na odwiedzenie parku wodnego.
Musieliśmy dopłynąć tam łódką, podróż trwała z godzinę ale było warto. Na miejscu zastaliśmy do złudzeń przypominające jeziora lub morze baseny. Przejrzysta woda, skały, ryby, piasek i miejsca do skakania. Chłopaki pierwsze co to rzucili się do wody, a ja z Lox rozłożyłyśmy ręczniki i posmarowałyśmy się. Niechce się spalić.
Kiedy się ogarnełyśmy Mah poszła do wody a ja ruszyłam sprawdzić miejsce do skakania. Duży kamień z którego było widać inne baseny i jeszcze dalej. Pół wyspy. Kiedy nacieszyłam się widokiem spojrzałam w dół. Chyba wybrałam największą skocznie. Zrezygnowana zaczęłam schodzić kiedy Cam zagrodził mi drogę.
Cameron: Chcesz skoczyć? - zapytał mnie kładąc mokre ręce na mojej tali
Ty: Niejest za wysoko?
Cameron: Nash już skakał i mówi że jest ... - niezdąrzył dokończyć bo mokra ręka złapała mnie i niego. Z rozpędem wpadliśmy na skocznie
Odwróciłam się przodem tak jak Dallas
Nash: Miłego lotu gołąbeczki - popchnał mnie
A z moich ust wydobył się krzyk
Ty: NASH!

Cameron |imaginy I imagify|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz