Odkąd urodziły się dziewczynki nie wypiłam ani kropli ludzkiej krwi, myślałam że kiedy moje córki przyjdą na świat wszystko wróci do normy a ja i moja rodzina będziemy żyć normalnie ale niestety myliłam się i to naprawdę mocno. Od przyjazdu do Mystic Folls minęło parę dni a ja zdążyłam zwiedzić wiele miejsc które pojawiły się w serialu, ten dzień miał być spokojny spędzony w pensjonacie z moimi córkami ale niestety jak to zwykle bywa los chciał inaczej.
***************
Z samego rana postanowiłam wstać i przygotować wspólne śniadanie dla całej mojej rodziny. Postawiłam na naleśniki jajecznicę, kiełbaski, tosty i sałatkę ze świeżej sałaty, mozzareli, pomidorów no i oczywiście krew, ja spożywałam tą zwierzęcą gdyż każda inna była wydalana przez mój organizm zanim docierała do rzołądka.
- Nareszcie wstaliście, nie rozumiem jak można tyle spać - westchnęłam głośno do wchodzących do jadalni przyjaciół
- Trudno się wyspać kiedy przez pół nocy słychać czyjeś jęki -
- Nie moja wina Klaus że seks z Eleną jest tak niesamowity - czarnowłosy wampir uśmiechnął się rozbrajająco
- Damon nie musisz wszystkim opowiadać tego co dzieje się w naszej sypialni -
- Elena nie denerwuj się bo złość piękności szkodzi a ty zabardzo czym szastać nie masz -
Kiedy tylko Kol przestał mówić Elena rzuciła się w pościg za pierwotnym goniąc go po całym pensjonacie niczym głodna lwica swoją ofiarę. Pokręciłam z niedowierzaniem głową i usiadłam przy stole śmiejąc się dość głośno.
- Myślicie że Elena go zabije -
- Jeśli nie ma kołka z białego dębu to nie zabije bo my pierwotni jesteśmy niesmiertelni -
- Naprawdę.... wiesz Klaus nikt o tym nie wiedział - zaśmiałam się nakładając sobie na talerz sałatkę
- Dawno nie jadłem tak dobrego śniadania..... jest genialne -
- Dziękuję Stefan ty jako jedyny potrafisz docenić starania kobiety jakie musi wykonać aby wszyscy mogli być szczesliwi -
Kiedy Caroline chciała już coś powiedzieć rozległo się głośne pukanie do drzwi wejściowych starego pensjonatu, nie chętnie oderwałam się od posiłku i udałam sprawdzić kto się do nich tak usilnie dobija.
- Dzień dobry pani jestem agent Morgan a to mój partner agent Smith -
- Zawsze chciałam zobaczyć was na żywo - uśmiech nie schodził mi z twarzy
- Nie rozumiem o czym pani mówi -
- A mówią ze to Ty jesteś ten inteligentny Sam, no nic wchodzie do środka to wszystko wam wyjaśnię -
Nawet nie wiem ile czasu poświęciłam na tłumaczenie Winchsterom że w moim świecie ich życie jest serialem i fikcja która uwielbiają miliony dziewczyn i chłopaków na całym świecie. Kiedy jednak wreszcie mi uwierzyli stało się coś czego nikt się nie spodziewał.
- Dean wybacz że nie odpowiadałem na modlitwy ale bylem zajęty rozmową z pewną osobą -
- Mary spójrz to nasz Castiel, niewinny i zagubiony w ludzkim świecie anioł -
- Właśnie widzę i powiem Ci ze na żywo jest jeszcze bardziej anielski -
- Przepraszam czy ty jesteś Rose -
- Tak to ja ale Cas jak możesz mnie znać skoro wasze życie to serial -
- Ponieważ ty należysz do tego serialu to znaczy kiedy byłaś dzieckiem przeniosłem cię do świata w którym nasze życie to fikcja, musiałem to zrobić twoja matka mnie o to prosiła bo..... bo to Ty masz być naczyniem lucyfera a nie twój brat Sam..... jesteś jego siostrą bliźniaczką kiedy się urodziłaś musiałem zmodyfikować pamięć Deana i Johna tylko Mary pamiętała i kiedy żółtooki demon zorietował się że cię niema chciał porwać Sama ale wasza matka chciała go powstrzymać i przez to zginęła -
- To nieprawdopodobne i takie nierealne Cas jesteś pewien że to prawda -
- Tak Dean a na dowód mam pamiętnik waszej mamy w którym opisuje bliźniaczą ciążę oraz to kiedy dowiedziała się ze Rose jest naczyniem Lucyfera -
Powoli wzięłam do rąk stary skórzany notes i otworzyłam go na kilku ostatnich wpisach. Kartki były już odrobinę przeżułkłe a litery na nich odrobinę wyblakły to mimo to dało się odczytać napisany na nich tekst.Drogi pamiętniku dziś Dean dowiedział się że będzie podwójnym bratem ucieszył się i powiedział że będzie wspierał swoją siostrę i brata we wszystkim oby tylko uchronił ich przed życiem łowcy którego nigdy dla nich nie chciałam już John potrafi znikać na całe tygodnie aby walczyć z potworami (...)
CZYTASZ
Sister's Tale of Love
WampiryKSIĘGA PIERWSZA Nigdy nie przypuszczałam że jedno z moich marzeń spełni się a ja wreszcie poznam smak prawdziwej miłości. Wszystko zaczęło się kiedy razem z siostrą spacerowałam po plaży w Kołobrzegu, Mary nigdy tego nie lubiła ale tamtego dnia ud...