Rozdział 20

9 2 0
                                    

*Luke*
- Zostaniesz u mnie.- Zadecydowałem
- Zaczną mnie szukać. Nie mogę ściągać na ciebie takiej odpowiedzialności.
- Owszem możesz i pozwalam na to- Głaskałem ją powoli po głowie- Chyba sobie nie myślisz, że znowu znikniesz bez słowa. Jestem w tym razem z Tobą. Zabiorę cię do Jacka, a potem, kiedy policja dojdzie do niego zamieszkasz u mojego kolegi.
- Nie zgadzam się.- Odsunęła się ode mnie na parę kroków- Nie będę mieszać w to połowy San Francisco. Twój brat już prawdopodobnie będzie miał prze ze mnie problemy.
- Więc co zamierzasz?- Skrzyżowałem ręce na piersi
- Jeszcze nie wiem, ale coś wymyślę. Mam mało czasu jeżeli już zauważyli moje znikniecie. Policja zacznie dochodzenie w ciągu 24 godzin od mojej ucieczki.- Naciągnęła kaptur bluzy na głowę zasłaniając przy tym oczy i włosy- Pojedziemy najpierw do Jacka musimy ukryć wszelkie dowody związane ze sprawą Magnusa. Nikt nie może o nich wiedzieć poza naszą trójką.

*Astrid*
Zadecydowałam. Zachowam dowody dla siebie, a kiedy będę w pełni pewna, że moi bliscy są bezpieczni wyjadę z USA, załatwię lewy paszport, jakaś perukę i soczewki. To powinno wystarczyć żeby przejść przez granicę.

Wszystko wydawało mi się wtedy takie proste. Tuszowanie śladów, ucieczka z kraju... Nie sądziłam, że cały mój plan pójdzie się jebać za sprawą jednego kolesia. Za sprawą Hemmingsa.

Alex//

Remember My NICKname // L.H //Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz