15. It's supposed to be a date, not a boozing.

400 33 64
                                    

Zayn: *puka do drzwi swojego chłopaka z szerokim uśmiechem*

Liam: *otwiera drzwi i przytula Zayna* Wchodź, chłopaki już są!

Zayn: Hej skarbie! *całuje go w policzek* Hej chłopaki. *macha do H i L siedzących na kanapie*

Harry: Hej. *macha do mulata*

Louis: Hej.

Liam: To co, wszyscy gotowi?

Harry: Tak.

Zayn: No to chodźcie do samochodu. *splata palce z tymi Liama i ciągnie go do drzwi* Ruszcie się!

Louis: Oczywiście, jeeej. *mówi bez entuzjazmu*

Liam: *przewraca oczami* Na którą dokładnie mamy zamówiony tor?

Harry: *wstaje i podaje rękę szatynowi*

Zayn: Na 17, więc mamy dwadzieścia minut. *spogląda na Louisa* Co jest stary?

Louis: *łapie dłoń H, wstaje i kieruje się do drzwi*

Harry: *przytula się do Louisa*

Louis: Nie lubię za bardzo podwójnych randek.

Harry: To jakie lubisz?

Louis: *szepcze mu coś na ucho*

Harry: *rumieni się na te słowa*

Zayn: Hej, takie rzeczy to wy zostawcie na później! *śmieje się kiedy H robi się czerwony*

Liam: Ejej, nie uczyli Cię, że w grupie nie szepcze się na ucho?

Harry: *wtula się zażenowany w Lou*

Liam: Jedźmy już lepiej. *wzdycha i wsiada do samochodu*

Zayn: Dobra, dosyć tego dobrego, jedziemy. *wychodzi z domu*

Louis: *idzie za Zaynem i wsiada do tyłu pojazdu*

Harry: *siada obok Louisa i przytula się*

Zayn: *odpala samochód i rusza jak wariat*

Liam: Wooow, skarbie wiem, że lubisz ostrą jazdę, ale nie przesadzaj. *puszcza mu oczko*

Louis: *krzywi się na te słowa* Dlatego nie lubię podwójnych randek. Już wiem za dużo.

Harry: Lou, a mogę być z tobą w drużynie na kręglach?

Zayn: Nie sądzę Hazz, że jest inna opcja, bo nie oddam Liama nikomu innemu. *uśmiecha się*

Louis: Oczywiście, że tak kochanie.

Liam: *przygryza wargę i kręci się na fotelu, aby usiąść wygodniej*

Harry: Jeeeeej! *mówi szczęśliwy*

Zayn: *kładzie rękę na udzie Liama i zaczyna śpiewać piosenkę która leci w radiu*

Liam: *dołącza do Zayna, gdyż jest to jego ulubiona piosenka*

Louis: *próbuje się nie uśmiechać, no bo w sumie Zayn i Liam są razem uroczy*

Harry: *śpiewa po cichu tak, aby Louis go nie usłyszał*

Liam: Śpiewajcie z nami! Wiem, że znacie tekst!

Louis: Nie dzięki. Ja spasuję.

I'm not gay, okay? (Larry & Ziam)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz