Spójrz w opis plis
Od tamtego czasu nie miałem ani chwili wytchnienia. Przez rok mordowanie, śmierć, krew... Dzisiaj pierwsza rocznica tamtego pamiętnego wydarzenia. Właśnie wchodziłem oknem do jednego z domów. Ktoś spał na łóżku. Była to dziewczyna, blondynka. Zatkałem jej usta ręką
-Piśnij słowo a zginiesz w najgorszych męczarniach- w jej oczach widziałem coś co uwielbiam. Strach, przerażenie, żal... Wszystko jest pomieszane razem. Wzrok którego nie da się opisać. Zdjąłem powoli rękę z jej twarzy. Zaczęła drzeć się jak poparzona. Walnąłem ją raz. Oniemiała. Przywiązałem jej ręce do łóżka. Drżała z przerażenia. Zaczynamy moją zabawę. Z jej oka poleciała jedna łza. Wbiłem ostrze właśnie w ten narząd. Krzyknęła w niebogłosy.
-Miałaś być cicho szmato-zawarczałem w jej twarz. Otworzyłem jej usta
-Za karę wytnę ci ten języczek-powoli sięgnąłem nożem do jamy ustnej robiąc małe nacięcia. Krew lała się wprost w jej gardło. Krztusiła się własną krwią. Nakręciłem się jeszcze bardziej. Chciałem się wyrzyć więc dzgnąłem ją kilkanaście razy w brzuch. Po chyba piętnastym razie padła trupem.
-Pfff...szybko poszło-tej nocy jeszcze klikanaście osób straciło swoje nędzne życie w ten albo i inny sposób. Wracełem powolnym krokiem przez las. Powoli zaczynało się rozjaśniać czyli mogło być ok. 5-6. Drzewa uginały się pod wiatrem lecz mnie to nie ruszało. Szedłem dalej znajdując ścieżkę do willi.
-Czemu?- z wiatru wydobył się jakby jęk. Mam dziwne urojenia. Powinienem się wyspać ale nie potrafię. Gdy tylko zamknę oczy widzę jej postać. Z daleka było słychać też śmiech Jeffa który szedł znów z jakąś wytapetowaną panienką. Mało dupa jej nie zamarznie od tej krotkiej spodnicy. Laska jest tak wstawiona, że nawet chyba nie dostrzega ryja tego psychopaty. Tamten debil pewnie ją zerżnie i jak zwykle zabije. Szkoda strzępić ryja na to wszystko. Otworzyłem drzwi i wszedłem do kuchni. Eyeless też wrócił właśnie z łowów i wszedł do kuchni z torbą pełną świeżych nerek. Na górę zdążyli się już wtoczyć Jeff z tą panną. Usiadłem przy stole. Dosiadł się do mnie EJ
-Dziś pierwsza rocznica. Pamietasz?-spytał
-Oczywiście-prychnąłem
-Zżera cię to od środka. Wiadać. Tęsknisz za nią i żałujesz tego co zrobiłeś- powiedział bez żadnych emocji
-Co ty kurwa możesz wiedzieć?-warknąłem
-Widać po tobie* (zajrzyj w opis zią~CL) -przekręciłem oczami na jego słowa- To Krwawa Mary ona jeszcze wróci i albo się zemści albo ci wybaczy. Może nie dzisiaj, może nie jutro ale kiedyś wróci Toby.-jego słowa mnie wmurowały. Nie mogłem wypowiedzieć nic a nic. On wyszedł a mi nadal brzmiało to w uszach "Ona jeszcze wróci". Wbiegłem na górę ale zatrzymała mnie Sally
-A ty czemu nie śpisz o tej porze?-klęknąłem przy niej aby być mniej więcej jej wzrostu
-Poczytaj mi bajke-zrobiła te swoje oczka szczeniaczka. Wziąłem ją na ręce i poszliśmy do jej pokoju. Wybrałem jakąś książeczkę i zacząłem czytać ale po chwili mi przerwała
-Rok temu to Mary czytała mi bajki- jej wzrok posmutniał-ale ty ją wykorzystałeś i zabiłeś.-nie sądziłem, że usłyszę to od tego dziecka
-Sally ja musia...
-NIE!-krzyknęła-Nie musiałeś! Ona mnie kochała! Była moją mamusią! A ty to zniszczyłeś! Ale ONA WRÓCI!- szybko skierowałem się do siebie. Potrzebuje odpoczynku. Muszę być sam.
Siedziałem w swoim pokoju już od kilku dobrych godzin. Masky i Hoodie się do mnie dobijali ale kazałem im iść stąd. Postanowiłem iść do łazienki. Spojrzałem w lustro i coś mi przemknęło
-Kurwa już mam halucynacje ze zmęczenia-powiedziałem sam do siebie. Opłukałem twarz zimną wodą. Nawet nie wiem czemu to zrobiłem skoro za chwilę wziąłem gorący prysznic. Moje zachowania są bezsensowne. Postanowiłem się trochę połóżyć może dzisiaj będzie inaczej, może wreszcie nie będę miał koszmarów. Chociaż po tym co usłyszałem chyba mogę pomarzyć o spokojnym śnie. Rzuciłem się na łóżko a oczy same się zamknęły
***
*załóżmy, że mimo braku oczu widzi
Pierwsza sprawa jest, że chciałam wam życzyć szczęśliwego nowego roku 2018
Druga to przeprosiny, że musieliście tak długo czekać na tak krótki rozdział jednak mam nadzieję, że rozumiecie iż są inne obowiązki
Trzecia to to, że już chyba setny raz chcę zrobić Q&A ale nigdy nie ma chętnych do zadawania pytań xD ale jeśli chcecie to piszcie. Do nexta Lilators! 💟
P.S. Ferie mam od 22 stycznia do 4 lutego więc wtedy może będzie więcej rozdziałów mimo, że idę na wolontariat
CZYTASZ
Psychiatryk dla Creepypast cz.1 i 2
FanfictionWsystkie creepypasty z Domu Slendermana zostały złapane. Każdy siedzi w oddzielnej celi. Cały psychiatryk jest tak skonstruowany tak, że nikt z niego nie wyjdzie. Są to tak chorzy psychicznie ludzie, którzy wybrażają sobie niestworzone rzeczy. Ale c...